Radomiak – Górnik Łęczna: grad goli w meczu beniaminków [WIDEO]

Radomiak Radom - Górnik Łęczna
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Radomiak Radom - Górnik Łęczna

To było udane rozpoczęcie 12. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W meczu Radomiak-Górnik Łęczna, zobaczyliśmy aż cztery gole, a ze zwycięstwa 3:1 cieszyli się radomianie.

Pogoda miała wpływ na mecz

W pierwszej połowie meczu Radomiak – Górnik Łęczna, formą zaimponowali dwaj napastnicy gospodarzy. W 25. minucie Filipe Nascimento zagrał świetnie podanie w kierunku Karola Angielskiego, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Mimo tego uderzył tylko w poprzeczkę. Piłka wpadła jednak w kozioł i ostatecznie znalazła się w siatce. Gdyby nie wietrzna pogoda, w Radomiu wciąż prawdopodobnie czekalibyśmy na premierowe trafienie.

Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry, na tablicy wskazującej wynik spotkania, widniał rezultat 2:0 na korzyść drużyny Dariusza Banasika. Leandro dośrodkował futbolówkę z rzutu rożnego na pole karne, gdzie strzał oddal Maurides. Wydawało się, że Maciej Gostomski zdołał obronić. Piłka została jednak wybita już po tym, jak przekroczyła linię bramkową. Do przerwy nie zobaczyliśmy już więcej goli.

Lepiej późno, niż wcale

Po zmianie stron Radomiak nie zadowolił się dwubramkową przewagą i dążył do wykorzystania słabości rywala. Tuż po upływie godziny gry, wygrywał już 3:0. Wówczax podanie od Mauridesa otrzymał Luis Machado. Portugalczyk najpierw uderzył w Gostomskiego, ale przy dobitce był już bezradny.

Górnik Łęczna nie rozgrywał dobrego meczu, o czym świadczą statystyki. Beniaminek oddał tylko jeden celny strzał. Jaki się okazało, dał on gościom gola na 1:3. W 82. minucie Bartosz Rymaniak dośrodkował idealnie na głowę Damiana Gąski, który pokonał Filipa Majchrowicza. Mimo tego gospodarze triumfowali 3:1 i awansowali na szóstą pozycję w tabeli Ekstraklasy.

Komentarze