Legia nie reprezentuje Polski właściwie?
Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok będą jesienią grać w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. W eliminacjach walczyły również Wisła Kraków i Śląsk Wrocław, jednak żadnej z tych ekip nie udało się ich przebrnąć. Spośród tych czterech klubów tylko Jagiellonia będzie dotowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, bowiem podpisała umowę z Polską Agencją Turystyczną. Pozostałe ekipy nie otrzymają pieniędzy za reprezentowanie Polski na arenie międzynarodowej. Dlaczego?
W projekcie dotyczącym finansowania nastąpiły pewne zmiany. Od tego sezonu nie mogą się o nie ubiegać kluby, które odpadły na etapie eliminacji, a także te, na które w ciągu ostatnich sześciu miesięcy zostały nałożone kary dyscyplinarne. Legia, Wisła i Śląsk nie otrzymają więc żadnych pieniędzy. W mediach społecznościowych wybuchła prawdziwa burza, a przedstawiciele klubów wypowiadali się o tej decyzji dość nieprzychylnie.
Minister Sławomir Nitras w programie TVP Info wytłumaczył, dlaczego doszło do zmian w projekcie. W bardzo mocnych słowach ocenił to, jak Legia Warszawa oraz jej kibice reprezentują Polskę w Europie.
– To są pieniądze, które są na promocję Polski za granicą. Polska Organizacja Turystyczna nie ma obowiązku finansowania klubów sportowych. Polska Organizacja Turystyczna ma promować Polskę jako kraj, jako destynację turystyczną, za granicą. Ma dbać o wizerunek Polski. Przestrzegałem Legię już rok temu. Kiedy musiałem przyjąć sprawozdanie za poprzedni rok były te słynne bijatyki z policją najpierw w Holandii, później w Wielkiej Brytanii, gdzie kibice prowadzili regularne wojny z policją.
– Mamy w ministerstwie analizę, co się pisało o Legii za granicą, w tych krajach, w których miała promować Polskę. I gdyby pani porównała, ile pisano dobrze, a ile pisano w kontekście bójek, awantur, zatrzymań piłkarzy, jakichś szarpanin, w których uczestniczyli prezesi, to by się okazało, że Legia za granicą promowała wizerunek Polski w sposób dość szczególny. To są ogromne pieniądze, ale ja nie mogę wydawać pieniędzy na Legię.
– Jeśli ktoś nie daje rękojmi, że udział w rozgrywkach międzynarodowych takiego zespołu promuje Polskę, pokazuje pozytywne wartości, tylko kojarzy się z awanturą, wulgarnością, bijatykami, to ja się kibiców Legii nie boję, ale w tej sprawie będę bardzo, bardzo konsekwentny. Nie będę finansował z publicznych pieniędzy takiej promocji Polski za granicą – wyjaśnił Nitras.
Wszystkie polskie kluby grające w Europie powinny być dotowane przez ministerstwo?
- Tak
- Nie
Komentarze