Raków nie wykorzystał szansy, Górnik przegrał w Białymstoku

Piast Gliwice - Raków Częstochowa
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Piast Gliwice - Raków Częstochowa

Raków Częstochowa nie wykorzystał szansy na spędzenie zimowej przerwy na fotelu lidera PKO Ekstraklasy. W pierwszym niedzielnym meczu 14. kolejki PKO Ekstraklasy podopieczni Marka Papszuna bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z Piastem Gliwice. W drugim dzisiejszym meczu Jagiellonia skromnie wygrała u siebie z Górnikiem Zabrze po golu Jesusa Imaza.

Piast Gliwice – Raków Częstochowa 0:0

Po niespodziewanej porażce w piątek Legii Warszawa ze Stalą Mielec, przed drużyną Rakowa otworzyła się szansa na wskoczenie na pierwsze miejsce w tabeli na koniec 2020 roku. Drużna z Częstochowy nie zdołała jej wykorzystać. W niedzielnym spotkaniu w Gliwicach nie obejrzeliśmy ani jednego gola, choć piłka raz trafiła do siatki po strzale Jakuba Świerczoka. Gol napastnika Piasta ostatecznie nie został uznany. Drużyna Waldemara Fornalika do siedmiu spotkań przedłużyła tym meczem serię kolejnych ligowych pojedynków bez porażki.

Pełna relacja z meczu >>


Jagiellona Białystok – Górnik Zabrze 1:0

W pojedynku Jesusów lepszy okazał się Imaz. Jagiellonia na zamknięcie roku kalendarzowego 2020 w Ekstraklasie pokonał u siebie Górnika Zabrze po trafieniu Hiszpana.W 52. minucie Imaz przejął długie podanie, minął bramkarza rywali i mocnym strzałem skierował piłkę do siatki. Po stronie zabrzan bardzo aktywny był Bartosz Nowak, ale świetnie bronił Xavier Dziekoński. Było to czwarte ligowe zwycięstwo u siebie podopiecznych trenera Zająca z rzędu.

Pełna relacja z meczu >>

Tabela PKO Ekstraklasy

Komentarze