Asysta sezonu w zaśnieżonym Mielcu. Emocjonujący mecz na przełamanie [WIDEO]

Stal Mielec - Cracovia
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Stal Mielec - Cracovia

W meczu Stal Mielec – Cracovia kibice nie mogli narzekać na nudę. Po interesującym pojedynku 2:1 zwyciężył zespół Jacka Zielińskiego.

Kontrowersyjny rzut karny

W trakcie meczu Stal MielecCracovia odbywała się ceremonia losowania grup mistrzostw świata. Kibice, którzy zdecydowali się zobaczyć to spotkanie, pewnie nie żałowali tego. Na pierwszego gola czekaliśmy tylko 11 minut i zdecydowanie było warto. Rivaldinho cudownie zagrał krzyżakiem na lewą stronę do Kamila Pestki, który miał dość sporo wolnego miejsca i czasu na przygotowanie sobie piłki do oddania strzału, co też lewy defensor Cracovii uczynił. Przymierzył on z dystansu w prawy róg bramki. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i znalazła się w siatce.

Mielczanie starali się doprowadzić do remisu, Mieli swoje okazje, ale nie udało im się zdobyć bramki. Po nieco ponad pół godziny gry prowadzenie podwyższyła natomiast Cracovia. Sędzia główny podyktował rzut karny, chociaż można było mieć spore wątpliwości, czy Grzegorz Tomasiewicz rzeczywiście faulował zawodnika gości. Odpowiedzialność na siebie wziął Sergiu Hanca, który uderzył tak, że Damian Primel odbił piłkę do boku, ale i tak padł gol. Piłkarze Stali zareagowali zbyt późno i to Hanca dobił futbolówkę, jednocześnie podwyższając prowadzenie

Emocje do końca

Po zmianie stron zobaczyliśmy dużo mniej ofensywne spotkanie. Było to spowodowane tym, że Cracovia wygrywała różnicą dwóch trafień i nie musiała dążyć do strzelenia kolejnego gola, którego tak bardzo pragnęła Stal. Mielczanie ostatnie blisko 20 minut grali z przewagą jednego zawodnika, ponieważ bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył autor pierwszej bramki, czyli Pestka. W śnieżny piątek gospodarzy było stać na strzelenie tylko jednego gola, chociaż mecz trwał ponad 100 minut. W szóstej minucie doliczonego czasu gry, rzut karny wykorzystał Maciej Domański i Stal przegrała z Cracovią 1:2.

Komentarze