Niemożliwe stanie się faktem? Czy Robert Lewandowski da radę?

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Maszyna, robot, kosmita – trwa wyścig w wymyślaniu nowych określeń Roberta Lewandowskiego. Wszystkie stają się już jednak wyświechtane, co także pokazuje, jak długo trwa wielka forma kapitana reprezentacji Polski. Czy to jednak wystarczy, aby pobić legendarny rekord Gerda Muellera, który w jednym sezonie Bundesligi zdobył 40 goli? 

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Robert Lewandowski idzie po rekord

Zacznijmy od tego, co mamy teraz. Robert Lewandowski w 23 kolejkach Bundesligi strzelił 28 goli. Właściwie to ten dorobek dotyczy 22 meczów, ponieważ polski snajper opuścił spotkanie z FC Koeln (2:1) 31 października. W meczach, w których się pojawił na placu gry tylko cztery razy nie wpisał się na listę strzelców (z Hoffenheim, Werderem Brema, RB Lipsk i Herthą Berlin). Średnio Lewandowski strzela 1,3 gola na mecz. Do końca zostało 11 kolejek, a zatem liczymy 11×1,3=14. Z tego działania wynika, że “Lewy” zdoła dokonać, wydawałoby się, niemożliwego. Jednak spójrzmy na inne dane. 

W ostatnim czasie komentator Eleven Sports Tomasz Urban, jeden z najlepszych ekspertów od ligi niemieckiej w Polsce, przytoczył na Twitterze wyliczenia, które pokazywały ile goli średnio Lewandowski strzela rywalom, którzy pozostali w kalendarzu Bawarczyków do końca sezonu. Z tej statystyki wynika, że Polakowi nieco zabraknie, aby przebić Gerda Muellera – konkretnie, trzech goli. 

Identyczny wniosek można wysnuć, jeśli pod uwagę weźmiemy końcówkę poprzedniego sezonu i liczbę goli zdobytych przez Polaka w ostatnich 11 kolejkach. Wówczas “Lewy” strzelił 10 bramek. Gdyby to powtórzył, zabrakłoby mu dwóch do wyrównania historycznego osiągnięcia legendarnego Niemca, a trzech do jego poprawienia. Wtedy licznik Polaka na koniec sezonu wskazywał 28 trafień, czyli tyle, ile ma obecnie. A jak wyglądała kampania, w której był najbliżej dogonienia Muellera, czyli sezon 2018/2019?

Wtedy Robert Lewandowski strzelił 34 gole, z czego “tylko” dziewięć w ostatnich 11 spotkaniach. We wszystkich grał, we wszystkich zaczynał w pierwszym składzie. Końcówka tamtego sezonu była nieco słabsza niż wcześniejsze 23 mecze. Na tym etapie sezonu miał wówczas, jak łatwo policzyć, 25 bramek. Na podstawie minionych rozgrywek można wysnuć zatem wniosek, że trzecia faza sezonu nie jest najlepszą w wykonaniu “Lewego”. 

Robert Lewandowski pobije rekord Muellera (40 bramek)?

STS
2.00
Tak
1.75
Nie
Odwiedź STS

Kursy aktualne na 05.03.2021 godz. 13⁚29

Kolejnych dwóch sezonów wstecz nie ma sensu za bardzo analizować pod tym kątem, ponieważ wtedy zdobywał 22 i 29 goli w całych rozgrywkach, a więc o sześć mniej i jednego więcej w stosunku do tego, co ma teraz. 

Terminarz Bundesligi niezbyt łaskawy

Wróćmy do tego, co aktualne. Do końca rozgrywek Bayern Monachium zagra jeszcze między innymi z Borussią Moenchengladbach, czy Bayerem Leverkusen, które ewidentnie nie leżą Polakowi, a średnia goli w starciach z tymi rywalami wynosi u “Lewego” poniżej 0,5 bramki na mecz. Są też dobre wieści. Lewandowski lubi strzelać z takimi rywalami jak: Wolfsburg, Augsburg czy Borussia Dortmund. Te trzy drużyny także są jeszcze w kalendarzu, a Der Klassiker już w najbliższą sobotę o godzinie 18:30.

Bayern Monachium – Borussia Dortmund: transmisja na żywo w TV i internecie 

Teraz skupmy się przez chwilę na najbliższym meczu z Borussią Dortmund. W ostatnich sześciu bezpośrednich meczach w Bundeslidze Lewandowski tylko raz nie wpisywał się na listę strzelców. Dodatkowo trzy poprzednie domowe mecze Bawarczyków kończyły się ich wygranymi kolejno 6:0, 5:0 i 4:0, a as mistrzów Niemiec strzelał odpowiednio trzy, dwa i dwa gole. Jeżeli tym razem byłoby podobnie, dogonienie Muellera stanie się jeszcze bardziej realne.

Dalej terminarz Bundesligi pokazuje, że Bayern zagra z Werderem i z VfB Stuttgart. Te dwa zespoły już nie pasują tak bardzo polskiemu napastnikowi jak BVB, ale biorąc pod uwagę ich formę w tym sezonie, gdzie tracą średnio sporo ponad gola na mecz (1,45 Werder i 1,57 VfB), i w tym wypadku powinniśmy zobaczyć nazwisko Polaka na liście strzelców. 

Znacznie trudniej może być o to w szlagierze z RB Lipsk. Drużyna Juliana Nagelsmanna jest jedną z najlepiej broniących w bieżących rozgrywkach. Do tej pory straciła tylko 20 goli. Lepszy wynik ma tylko VfL Wolfsburg (19 straconych bramek). Robert Lewandowski stosunkowo rzadko trafia w meczach z Lipskiem (0,63 gola na mecz), więc tu może pojawić się pewien problem. 

Inne cele ważniejsze?

Dalej trudno przewidywać, co się będzie działo w konkretnych meczach, ponieważ nie wiadomo, w jakiej dyspozycji będą poszczególni rywale Bayernu, mistrzowie Niemiec, a także sam Lewandowski. Choć o jego dyspozycję z tego całego grona możemy być chyba najbardziej spokojni. 

Należy także pamiętać, że za chwilę rozpoczną się eliminacje mistrzostw świata i Robert Lewandowski zagra w meczach z Węgrami i Anglią. Zapewne Paulo Sousa zechce go oszczędzić w starciu z Andorą, ale ta decyzja może zależeć od tego, jak Biało-Czerwoni rozpoczną eliminacje w Budapeszcie. Kadra może mieć o tyle znaczenie w podejściu do rekordu Muellera, że jeżeli Lewandowski wróci zmęczony ze zgrupowania, Hansi Flick będzie szukał momentów, w których zechce oszczędzić swojego najlepszego zawodnika. 

Dobro drużyny jest czynnikiem, który w pewien sposób może przeszkodzić Polakowi w osiągnięciu swojego celu. Łatwo sobie wyobrazić, że przy napiętym kalendarzu ligowo-reprezentacyjnym i ważnym meczu w Lidze Mistrzów Flick będzie chciał dać odpocząć “Lewemu” w którymś z meczów Bundesligi, aby ten był w pełni wypoczęty na ważniejsze starcie w europejskich pucharach.

Rekord Gerda Muellera wydawał się do niedawna nieosiągalny. Mówiono, że w dzisiejszych czasach, przy tak silnej lidze nie sposób dobić do granicy 40 goli. Nie wierzono nawet w Lewandowskiego, który momentami gra w inną grę niż pozostali. Teraz eksperci równolegle śledzą to, co dzieje się w ligowej tabeli z tym, co wyprawia Polak. Coraz częściej pojawiają się analizy jak ta, czy przytoczona przez Tomasza Urbana. Polacy, Niemcy, a za chwilę reszta Europy będzie patrzyła i powtarzała kluczowe pytanie: czy mu się uda?

STS Kod Promocyjny

lub
EXTRA BONUS za typ na Premier Leagueo 200 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA 100 zł
Bonus od 1. depozytu 100% do 100 zł
Bonus od 2. depozytu 50% do 200 zł
Bonus od 3. depozytu 50% do 300 zł
Freebety za zadania 60 zł
Kod promocyjny GOAL

Bonusy do 660 zł + bonus 200 zł za typ w Premier League:

660 zł + 200 zł

+18 | Graj odpowiedzialnie | Obowiązuje Regulamin

Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.

Komentarze