Lewandowski znów na świeczniku, media w Niemczech pieją z zachwytu!

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski w swoim kolejnym spotkaniu w Bundeslidze popisał się skutecznością. Polski napastnik zdobył dwie bramki w starciu z Arminią Bielefeld. Tym samym napastnik Bayernu Monachium poprowadził swój zespół do wygranej 4:1.

Czytaj dalej…

Robert Lewandowski nie tylko w sobotnim starciu w niemieckiej ekstraklasy wpisywał się listę strzelców, ale również zaliczył asystę, a także zanotował kluczowe podanie. Taki stan rzeczy musiał przyczynić się do tego, że nota dla Polaka będzie wysoka.

Abend Zeitung ocenił Lewandowskiego na notę 1, czyli skala światowa. Niemcy dziennikarze tego medium dali jednocześnie do zrozumienia, że reprezentant Polski zanotował występ doskonały.

Na wysoką ocenę za swoją grę snajper mistrzów Bundesligii zasłużył też w opinii dziennikarzy Sport.de. Ten serwis także ocenił Lewandowskiego najwyższą możliwą notą, dodając adnotację, że “Lewy” był bohaterem meczu.

Polski walec

Nieco niższą ocenę od wymienionych wcześniej tytułów polski napastnik otrzymał od żurnalistów Spox.de. To medium oceniło Polaka na 1,5, ale chyba ta ocena nie oddała stanu faktycznego występu Polaka, który nie zwalnia tempa w lidze niemieckiej, legitymując się w tej kampanii siedmioma trafieniami i trzema asystami w trzech meczach.

Tymczasem pochwał w kierunku polskiego napastnika nie szczędził. – Moim zdaniem Robert Lewandowski i Thomas Mueller byli najlepszymi zawodnikami na boisku. Na pewno musimy się lepiej bronie, ale brakowało nam też treningów. To będzie wielkie wyzwanie, ale nie ma innej opcji – rzekł Hansi Flick na pomeczowej konferencji prasowej cytowany przez stronę Bayernu.

Lewandowski nie ma dużo czasu na odpoczynek, gdyż już w środowy wieczór ekipa z Bawarii w roli gospodarza zmierzy się z Atletico Madryt w spotkaniu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Z kolei za tydzień w sobotę w ramach Bundesligi monachijski team zmierzy się z Eintrachtem Frankfurt.

Komentarze