Bayern odrobił straty z nawiązką, Pavard zapewnił show

Bayern Monachium nie dał szans Augsburgowi w meczu 24. kolejki Bundesligi. Lider tabeli wygrał ze swoim rywalem 5:3, a dublet ustrzelił Benjamin Pavard. Nie było to najlepsze popołudnie dla Rafała Gikiewicza oraz Roberta Gumnego, który został zmieniony w przerwie.

Benjamin Pavard
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Benjamin Pavard
  • Bayern od 3. minuty przegrywał 0:1 z Augsburgiem
  • Piłkarze Nagelsmanna odrobili straty z nawiązką
  • Mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla gospodarzy

Gikiewicz wpuścił aż pięć goli, przepiękna bramka Pavarda

Bayern Monachium w sobotnie popołudnie na własnym stadionie podejmował pobliski Augsburg w spotkaniu 24. kolejki Bundesligi. Niespodziewanie w 3. minucie rywalizacji to goście wyszli na prowadzenie – zamieszanie w polu karnym gospodarzy wykorzystał Mergim Berisha.

To trafienie tylko podrażniło podopiecznych Juliana Nagelsmanna, którzy następnie w odstępie 30 minut czterokrotnie zmusili Rafała Gikiewicza do wyjmowania piłki z siatki. Wyrównanie Bayernowi Monachium zapewnił Joao Cancelo, dla którego był to pierwszy gol w nowych barwach.

Prowadzenie to zasługa Benjamina Pavarda, który kilkanaście minut później podwyższył także na 3:1. Szczególnie druga bramka Francuza jest godna odnotowania. Boczny defensor złożył się do strzału niczym postać z logo Bundesligi. Fantastyczne trafienie, które było ozdobą spotkania.

W 45. minucie kolejnego gola dla gospodarzy zdobył Leroy Sane. Już po zmianie stron, w 60. minucie, kontaktowe trafienie gościom zapewnił dobrze dysponowany dzisiaj Mergim Berisha, który wykorzystał rzut karny. W 74. minucie bramkę na 5:2 strzelił Alphonso Davies, a w doliczonym czasie gry rezultat meczu na 5:3 ustalił Irvin Cardona. Osiem goli i ciekawe widowisko na Allianz Arena.

Komentarze