Real sprzeda Viniciusa? To coraz bardziej prawdopodobne
Real Madryt nie zamierza spełniać żądań Viniciusa Juniora, który domaga się znaczącej podwyżki na nowej umowie. Chce zarabiać przynajmniej tyle samo, co Kylian Mbappe – obaj zawodnicy mają identyczną pensję podstawową, ale francuski gwiazdor zainkasował jeszcze potężny bonus za podpis, kiedy to w zeszłym roku dołączał w ramach wolnego transferu z Paris Saint-Germain.
Kontrakt Brazylijczyka obowiązuje do 2027 roku, a rozmowy w sprawie przedłużenia utknęły w martwym punkcie. Dlaczego? Klub liczył, że bez problemu uda się dogadać, ale piłkarz zaczął stawiać niepokojące warunki. Z tego względu Real Madryt postanowił odłożyć dalsze negocjacje na przyszły rok. Będzie to decydujący okres, bowiem w przypadku braku porozumienia, jedynym rozwiązaniem stanie się sprzedaż.
Real nie chce dopuścić do sytuacji, w której traci Viniciusa za darmo. Media sugerują, że właśnie na to liczy z kolei skrzydłowy, który miałby wtedy więcej atrakcyjnych opcji na stole. Do tej pory zabiegali o niego głównie Saudyjczycy, którzy są w stanie uczynić go najdroższym i najbogatszym zawodnikiem w historii dyscypliny.
Królewscy na pewno nie dadzą Viniciusowi takich samych pieniędzy, jakie otrzymuje Mbappe. W najbliższych miesiącach oczekuje się od niego poprawy występów, bowiem miniony sezon w jego wykonaniu był rozczarowujący. Jeśli doszłoby do sprzedaży, Florentino Perez w jego miejsce chciałby ściągnąć Erlinga Haalanda.