- Chelsea nie wykupiła Joao Felixa. Portugalczyk wrócił do Atletico Madryt
- Diego Simeone nie ukrywa, że klub rozważy oferty za napastnika. Zasugerował, że Felix pasowałby do Barcelony
- Jednocześnie trener ogłosił transfery Caglara Soyuncu i Santiago Mourino
„Joao to nasz gracz, ale rozważymy korzystne dla nas oferty”
Chelsea nie skorzystała z opcji wykupu Joao Felixa. Portugalczyk wróci zatem do Atletico Madryt. Nie jest tajemnicą, że napastnik nie dogadywał się najlepiej z Diego Simeone. Argentyńczyk nie zamyka jednak drzwi przed podopiecznym.
– Joao to nasz gracz. Jeśli Chelsea go nie chce, jak najwyraźniej zadecydował Pochettino… wróci tu i będzie częścią naszej drużyny. Mogę z nim pracować, nie mam z nim żadnego problemu. On to wie – powiedział szkoleniowiec. A co, jeśli Atletico otrzyma oferty za swój rekordowy nabytek? – Zobaczymy, czy propozycja będzie dobra finansowa dla klubu, to kluczowe. Dotyczy to również hiszpańskich klubów. Patrząc na sposób, w jaki gra Barcelona, byłby dla niej ważnym graczem – dodał znacząco.
Jednocześnie „Cholo” oficjalnie ogłosił dwa pierwsze letnie transfery Atletico.
– Caglar Soyuncu do nas dołączy, pomoże nam w obronie. Santiago Mourino też trafi do nas, obejrzymy go w trakcie presezonu. Mamy wobec niego dobre oczekiwania – wyznał. Mourino trafił na Civitas Metropolitano z urugwajskiego Racingu. Również jest środkowym obrońcą.
Czytaj więcej: Skandal w Budapeszcie. Fani Romy zaatakowali Anthony’ego Taylora i jego rodzinę [WIDEO].
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze