Tomasz Foszmańczyk o oknie transferowym w Ruchu
Ruch Chorzów w trakcie letniej sesji transferowej wzmocnił się nie tylko w ofensywie, ale i w defensywie. Z klubem pożegnali się m.in. Martin Turk, Miłosz Kozak czy Soma Novothny. Wzmocnień jednak nie brakowało. 14-krotnych mistrzów Polski wzmocnili przede wszystkim: Piotr Ceglarz, Marko Kolar, Shuma Nagamatsu, Patryk Szwedzik czy Tomasz Bała. Sesję transferową podsumował natomiast dyrektor sportowy klubu z Chorzowa.
– Wiemy, że ostatnie dni okienka transferowego to czas, który zawsze rozbudza oczekiwania kibiców. Nasza praca nie ustawała, wiele tematów pozostawało otwartych do samego końca, ale nie mogliśmy działać poza granicami naszego budżetu i wdawać się w licytacje, na które nie mielibyśmy pokrycia – wyjaśnił Tomasz Foszmańczyk cytowany przez KSRuch.com.
Względem poprzedniej kampanii wydatki na pierwszą drużynę uległy zmniejszeniu. Na ten temat też kilka słów przekazał przedstawiciel Niebieskich.
– Ważne jest to, że ze spokojem możemy stawiać na każdego zawodnika, licząc na niego w kontekście długofalowym, a nie tylko doraźnie, bo znacznie ograniczyliśmy liczbę wypożyczeń. Na zasadzie transferu czasowego wrócił do nas jedynie Szymon Karasiński, w kontekście którego zastrzegliśmy jednak w umowie z Zagłębiem Lubin klauzulę wykupu. Wierzymy, że zbudowana latem drużyna da nam wszystkim dużo radości – podkreślił dyrektor sportowy Ruchu.
Zgadzasz się ze słowami dyrektora sportowego Ruchu, że nowa drużyna da kibicom dużo radości?
3+ Votes
Tymczasem już w najbliższą niedzielę chorzowianie rozegrają kolejny mecz na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Ruch zmierzy się u siebie z ŁKS-em. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30.
Czytaj więcej: Wisła Kraków wychodzi na prostą. Prezes odsłonił kulisy