ŁKS nie dał szans Chrobremu i jest wiceliderem

ŁKS Łódź
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: ŁKS Łódź

ŁKS Łódź wygrał z Chrobrym Głogów 3:2 w meczu 4. kolejki Fortuna 1 Ligi. Dublet w tym spotkaniu zaliczył Pirulo, który dał łodzianom dwubramkowe prowadzenie przed przerwą. Po zmianie stron na listę strzelców wpisywali się jeszcze Kowalczyk dla gości i dwukrotnie Bochnak dla ekipy z Głogowa.

  • ŁKS pewnie wygrywa z Chrobrym 3:1
  • Dublet w tym spotkaniu ustrzelił Pirulo
  • Zespół z Łodzi dzięki trzem punktom wskoczył na pozycję wicelidera

ŁKS nie dał szans Chrobremu

Obie drużyny rozpoczęły sobotnie spotkanie z dużym zaangażowaniem, ale to zawodnicy ŁKS-u byli zdecydowanie konkretniejsi. O dalszych losach pojedynku w znacznym stopniu zdecydował pierwszy kwadrans. W tym czasie dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Pirulo, najpierw wykorzystując rzut karny w 10. minucie oraz dokładając kolejne trafienie pięć minut później.

ŁKS grał bardzo mądrze w tym spotkaniu, nie dopuszczając gospodarzy pod własną bramkę. Chrobry miał z kolei spore problemy z przejęciem inicjatywy w środku pola. Gospodarze popełniali też sporo fauli. Mecz był dość wyrównany pod względem posiadania piłki w pierwszej części gry.

Chrobry mimo wielkich starań nie zdołał strzelić choćby bramki kontaktowej przed przerwą. Gospodarze mimo kilku prób byli dość nieskuteczni. Brakowało im także tego ostatniego podania, aby bardziej zagrozić bramce rywala. ŁKS starał się z kolei w pełni kontrolować przebieg boiskowych wydarzeń, choć nie zawsze robił to skutecznie.

Po zmianie stron jeszcze bardziej zdecydowanie zaatakował Chrobry. Ataki gospodarzy przyniosły efekt w 51. minucie, a na listę strzelców wpisał się Bochnak. Kolejne minuty to dalszy napór gospodarzy, którzy za wszelką cenę dążyli do wyrównania, z kolei ŁKS miał spore problemy z utrzymaniem się przy piłce przez dłuższą chwilę.

Dość niespodziewanie w 76. minucie padł jednak gola dla drużyny z Łodzi, która ponownie wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Do siatki Chrobrego trafił Kowalczyk. Goście w ostatnich minutach skupili się przede wszystkim na dowiezieniu dobrego rezultatu do końca spotkania, kradnąc gospodarzom cenne sekundy i szanując futbolówkę. To im się nie udało, bo Chrobry w doliczonym czasie gry ponownie zdobył bramkę kontaktową, a na listę strzelców znów wpisał się Bochnak, jednak to było wszystko, na co było stać gospodarzy.

ŁKS wygrał w Głogowie z Chrobrym 3:2. Zespół z Łodzi wskoczył tym samym na pozycję wicelidera mając stratę jednego punktu do prowadzącej Wisły Kraków.

Komentarze