Brutalna ocena zawodnika Wisły. “Nie jest nawet top 1 w swoim klubie”

Wisła Kraków w czwartkowy wieczór podejmie Stal Rzeszów w 1/8 finale Pucharu Polski. W bramce gospodarzy na pewno pojawi się Kamil Broda, natomiast Alvaro Raton zasiądzie na ławce. Czy na dłużej? Boiskową postawę Hiszpana skrytykował Samuel Szczygielski, dziennikarz portalu Meczyki.pl.

Wisła Kraków - Odra Opole
Obserwuj nas w
PressFocus/ fot. Krzysztof Porębski Na zdjęciu: Wisła Kraków - Odra Opole
  • Wisła Kraków w tym sezonie ma do dyspozycji trzech golkiperów – Alvaro Ratona, Kamila Brodę i Mikołaja Biegańskiego
  • Do tej pory podstawowym golkiperem Białej Gwiazdy był 30-letni Hiszpan
  • Jednak pod wodzą Mariusza Jopa krytykowany Raton może stracić miejsce w składzie

Wisła Kraków. Raton problemem Jopa

Alvaro Raton miał wnieść do kadry krakowskiego klubu nową jakość, tymczasem niemal od początku swojej przygody z Reymonta zdecydowanie rozczarowuje. Hiszpan prezentuje się poniżej oczekiwań, a kibice domagają się, by stracił miejsce między słupkami na rzecz Kamila Brody. Młodszy z golkiperów na mecz Wisła Kraków – Stal Rzeszów wyjdzie w podstawowym składzie i niewykluczone, że w bramce zostanie na dłużej.

Jaką decyzję podejmie Mariusz Jop? Z pewnością nowy trener Białe Gwiazdy rozważy zastąpienie Ratona Brodą, zwłaszcza jeżeli Polak zaliczy udany występ w Pucharze Polski. Hiszpan zmaga się nie tylko z konkurencją wewnątrz klubu, ale także z negatywnymi opiniami środowiska. Samuel Szczygielski, dziennikarz portalu Meczyki.pl, podczas programu poświęconego Fortuna 1 Lidze ocenił bramkarza Wisły:

– Bramkarz Wisły nie jest nawet w top 10 bramkarzy tej ligi. Co więcej, uważam, że nawet nie jest nawet w top 1 bramkarzy w swoim klubie.

Alvaro Raton w tym sezonie ligowym rozegrał 17 spotkań, wpuścił 21 goli i czterokrotnie zachował czyste konto.

Komentarze