Real będzie miał problem z Hazardem? “Jest mu dobrze tam, gdzie jest”

Eden Hazard
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Eden Hazard

Eden Hazard nie cieszy się ostatnio zaufaniem Carlo Ancelottiego, ale raczej nie ma zamiaru żegnać się z Realem Madryt po zakończeniu obecnego sezonu. Tak przynajmniej wynika ze słów młodszego brata reprezentanta Belgii Kyliana.

  • Eden Hazard nie może liczyć na występy w podstawowym składzie Realu Madryt
  • Ostatnie dwa ligowe spotkania spędził na ławce rezerwowych
  • Reprezentant Belgii dobrze jednak czuje się w stolicy Hiszpanii

Hazard nie przekonał Ancelottiego

Hazard swojego pobytu w stolicy Hiszpanii w żadnym wypadku nie może zaliczyć do udanych. Do Realu przeniósł się latem 2019 roku za 115 milionów euro z Chelsea, ale pokazanie pełni swoich umiejętności uniemożliwiły mu liczne kontuzje. Do tej pory rozegrał zaledwie 47 spotkań w La Liga, zdobywając cztery bramki i notując osiem asyst.

W ostatnich miesiącach Hazard poradził sobie z nękającymi go problemami zdrowotnymi, ale prezentowaną przez siebie formą nie zdołał przekonać do siebie trenera Carlo Ancelottiego. Na początku sezonu pojawiał się w podstawowym składzie zespołu, ale z miesiąca na miesiąc jego pozycja w drużynie słabła. W ostatnich dwóch ligowych spotkaniach nie pojawił się na murawie, spędzając pełne 90 minut na ławce rezerwowych, a we wcześniejszych dwóch spędził na boisku zaledwie 13 minut.

31-latek od dawna jest łączony z opuszczeniem Santiago Bernabeu, ale wydaje się, że sam nie ma takiego zamiaru. Taki wniosek można wysnuć ze słów Kyliana, młodszego brata piłkarza Realu Madryt. 

– Jest mu dobrze tam, gdzie jest. Jego rodzina czuje się tam dobrze. Ma kontrakt do 2024 roku i myślę, że zostanie tam do tego czasu – powiedział Kylian Hazard. – Być może Eden gra teraz trochę mniej, a drużyna funkcjonuje bez niego. Ale wszyscy wiedzą, jaki jest dobry. Musi udowodnić, że jest dobrym zmiennikiem – dodał.

Zobacz także: La Liga: dzień gospodarzy, Real ucieka rywalom – podsumowanie 27. kolejki

Komentarze