Liverpool może pozwolić dwóm obrońcom na odejście

Karim Benzema i Nat Phillips
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Karim Benzema i Nat Phillips

Liverpool rozważa pozwolenie dwóm obrońcom – Neco Williamsowi i Natowi Phillipsowi – na odejście z klubu podczas styczniowego okna transferowego. 

  • Neco Williams i Nat Phillips nie mogą w obecnym sezonie liczyć na regularne występy w zespole Liverpoolu
  • Obaj noszą się z zamiarem opuszczenia Anfield Road jeszcze podczas styczniowego okna transferowe
  • Zainteresowane obrońca The Reds kluby będą musiały jednak spełnić oczekiwania finansowe Liverpoolu

Williams i Phillips chcą regularnych występów

20-letni Williams w obecnym sezonie sporadycznie pojawia się na murawie. Do tej pory zaliczył tylko sześć występów, w tym zaledwie jeden w Premier League, kiedy pojawił się na boisku w końcówce październikowego spotkania z Watfordem.

Prawy obrońca chciałby zachować swoje miejsce w kadrze reprezentacji Walii na marcowe barażowe o awans na mistrzostwa świata i liczy, że Liverpool zgodzi się na jego transfer. Przejście do innego klubu miałoby mu umożliwić regularniejsze występy. Według informacji Sky Sports, władze The Reds nie zamierzają się jednak spieszyć z podjęciem decyzji w sprawie przyszłości Walijczyka, a jeżeli zgodzą się na odejście to tylko w przypadku otrzymania odpowiedniej oferty. Nie wiadomo również, czy miałoby to być tylko wypożyczenie czy też definitywny transfer.

Drugim obrońcą, który może wkrótce opuścić Anfield Road jest Nat Phillips. 24-letni środkowy defensor w obecnym sezonie wystąpił w zaledwie czterech meczach we wszystkich rozgrywkach. Nic nie wskazuje również na to, aby jego sytuacja miała ulec zmianie w drugiej połowie sezonu.

W grudniu Phillips przyznał, że jest gotowy na odejście z Liverpoolu. The Reds niedawno odrzucili jednak opiewającą na 7 milionów funtów ofertę ze strony innego klubu Premier League i oczekują za swojego piłkarza 15 milionów funtów. Według informacji Sky Sports, zainteresowanie piłkarzem wyrażają przedstawiciele włoskich klubów.

Zobacz także: Półfinał Pucharu Ligi przełożony. Znamy nowy termin

Komentarze