Lech pręży muskuły. Mistrz gotowy do pobicia rekordu transferowego ligi

Gracze Lecha w meczu ze Stalą Mielec
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Gracze Lecha w meczu ze Stalą Mielec

Portugalska gazeta O Jogo przekonuje, że Lech Poznań jest faworytem do sprowadzenia Afonso Sousy. Ten młodzieżowy reprezentant kraju gra dla Belenenses, a Kolejorz ma być gotowy na zapłacenie za niego aż czterech milionów euro. Byłby to nowy rekord Ekstraklasy.

  • Lech Poznań został mistrzem Polski i już planuje kadrę na przyszły sezon
  • Według portugalskiego dziennika, Kolejorz zamierza zapłacić cztery miliony euro za Afonso Sousę
  • Kupno gracza Belenenses byłoby zatem najdroższym w historii Ekstraklasy. Obecnie rekord dzierży Legia, która zapłaciła za Bartosza Slisza dwa miliony euro

Kolejorz pobije rekord Ekstraklasy? W grze aż cztery miliony euro!

Lech Poznań dzięki zwycięstwu w derbach zapewnił sobie tytuł mistrza Polski. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek ambitnych planów właścicieli Kolejorza.

Wiemy już, że latem Ekstraklasę opuści Jakub Kamiński. Nowy mistrz kraju ma dostać za utalentowanego skrzydłowego nawet dziesięć milionów euro. Część z tej ogromnej, jak na realia naszej ligi, kwoty, ma zostać szybko przeznaczone na wzmocnienia.

Portugalski dziennik O Jogo przekonuje, że Lech Poznań jest faworytem do sprowadzenia Afonso Sousy. O młodzieżowego reprezentanta Portugalii pyta wiele zespołów, ale to Kolejorz jest najbliżej domknięcia transakcji. Transakcji, dodajmy, nie byle jakiej. Mistrz Polski zapłaciłby Belenenses aż cztery miliony euro.

Jeśli dojdzie do finalizacji transferu, dostaniemy nowy rekord Ekstraklasy. Obecnie najdroższym nabytkiem w historii ligi było kupno przez Legię Warszawę Bartosza Slisza. Wojskowi zapłacili za 23-latka niespełna dwa miliony euro. Rekord zostałby zatem przebity ponad dwukrotnie.

Sousa gra głównie jako ofensywny pomocnik, ale odnajduje się też na lewym skrzydle lub głębiej w drugiej linii. W tym sezonie rozegrał 33 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich trzy gole i dwie asysty.

Zobacz również: Jacek Klimek dla Goal.pl: jesteśmy wstępnie dogadani z 14 naszymi piłkarzami.

Komentarze