Xavi niepewny przyszłości napastnika. “Wiele zależy od finansów”

Ansu Fati jest jednym z wygranych presezonu FC Barcelony. Choć zawodnik prezentuje się dobrze, jego odejście wciąż jest możliwe. Po zakończeniu meczu o Puchar Gampera przyznał to między słowami sam Xavi Hernandez.

Ansu Fati
Obserwuj nas w
IMAGO / Sergio Ruiz Na zdjęciu: Ansu Fati
  • Ansu Fati ma za sobą bardzo słaby sezon 2022/2023. Bardzo dobrze prezentuje się jednak podczas przygotowań do nadchodzącej kampanii
  • O napastnika wciąż pytają liczne kluby, skłonne zapłacić za niego nawet 50 milionów euro
  • Xavi Hernandez przyznał, że pozostanie Fatiego w zespole mistrzów Hiszpanii nie jest wcale pewne

Fati jednak odejdzie z Barcelony?

Sytuacja finansowa FC Barcelony jest nie do pozazdroszczenia. Skomplikowane zasady wewnątrzligowego fair play sprawiają, że mistrzowie Hiszpanii muszą rozważać sprzedaż piłkarzy, którzy normalnie na pewno dostaliby kolejną szansę w klubie. W tym gronie znajduje się, między innymi, Ansu Fati.

20-letni napastnik ma za sobą nieudany miniony sezon. Widać było, że nie odzyskał dynamiki i pewności siebie po poważnych kontuzjach kolana. Już w końcówce kampanii pokazywał jednak oznaki lepszej dyspozycji i utrzymał ją podczas trwającego presezonu. We wtorek wszedł z ławki w meczu przeciwko Tottenhamowi i strzelił bramkę, dzięki której Blaugrana odzyskała prowadzenie. Mimo tego jego przyszłość w stolicy Katalonii nie jest wcale pewna.

Wiele może wydarzyć się do 31 sierpnia. Sporo zależeć będzie od finansowego fair play. Ansu trenuje dobrze, podobnie, jak Raphinha i Ferran Torres – powiedział po zakończeniu spotkania Xavi Hernandez.

Hiszpan otrzymał ponoć oferty z Włoch, Anglii i Arabii Saudyjskiej. Kluby są skłonne zapłacić za 20-latka nawet 50 milionów euro, ale dla niego priorytetem jest pozostanie w Barcelonie.

Fati w minionym sezonie wystąpił w 51 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 10 bramek i cztery asysty.

Zobacz też: West Ham straci kolejną gwiazdę? Gigant zdeterminowany.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze