Icardi znów w Serie A? Byłby wielkim wzmocnieniem
Como w pierwszym sezonie po awansie do Serie A celowało przede wszystkim w utrzymanie w elicie. Przyszło to bardzo łatwo, bowiem na kilka kolejek przed końcem beniaminek jest już bezpieczny i zajmuje sensacyjne dziesiąte miejsce w tabeli. Plany są bardzo ambitne, a Como w niedalekiej przyszłości ma zostać czołową włoską ekipą. Z tego względu należy spodziewać się sporej aktywności na rynku transferowym. Wydaje się, że na ławce trenerskiej pozostanie Cesc Fabregas, którego praca w ostatnich miesiącach zrobiła duże wrażenie na drużynach z wyższej półki. Hiszpan wierzy w projekt i jest wierny Como, dlatego ta historia będzie trwać dalej.
Kluczowy jest ciągły rozwój, dlatego Como w kolejnym sezonie ma atakować wyższe lokaty. Aby było to możliwe, konieczne są poważne ruchy transferowe. „Fanatik” twierdzi, że uwagę Fabregasa przykuwa sytuacja Mauro Icardiego, który nie ma pewnej przyszłości w Stambule. Od listopada pauzuje z uwagi na zerwane więzadła krzyżowe, a do pełnej sprawności ma wrócić po sezonie.
Zobacz również: Czy skończyła się moda na Polaków w Serie A?
Dwukrotny król strzelców Serie A jest uważany przez Fabregasa za wymarzone wzmocnienie ofensywy. Szkoleniowiec czuje, że z nim w składzie Como byłoby znacznie silniejsze, a on sam odzyskałby radość z gry w piłkę i bez problemów zaaklimatyzowałby się w drużynie z ligi, w której występował przez większość swojej kariery.
Galatasaray myśli o rozstaniu z Icardim z uwagi na jego znaczące wynagrodzenie. Umowa obowiązuje do 2026 roku, więc Como nie musiałoby płacić za niego zbyt dużych pieniędzy.
Komentarze