Camavinga ma nadzieję, że jego rodak dołączy do Realu

Eduardo Camavinga
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Eduardo Camavinga

Po znakomitym debiutanckim sezonie dla Realu Madryt w wieku zaledwie 19 lat, Eduardo Camavinga ma nadzieję, że do Królewskich latem dołączy jego rodak Aurelien Tchoumeni. Gracz Monako jest celem transferowym numer jeden Los Blancos po tym, jak sprowadzenie Kyliana Mbappe spaliło na panewce.

  • Camavinga ma za sobą znakomity sezon
  • W 19 lat może pochwalić się już triumfem w Lidze Mistrzów
  • Francuz ma nadzieję, że do Realu dołączy Tchouameni

Tchouameni blisko Realu Madryt

Camavinga wciąż jest w siódmym niebie po zakończeniu sezonu, w którym wygrał Superpuchar Hiszpanii, LaLiga Santander, a przede wszystkim Ligę Mistrzów. W rozmowie z francuskimi mediami młody zawodnik przyznał, że chciałby, aby Tchouameni dołączył do Realu. – Jest zabawny, to na pewno. Znam go już z gry dla reprezentacji. Mam nadzieję, że wkrótce trafi do Madrytu. Nie wiem dokładnie jaka jest sytuacja, ale już z nim rozmawiałem na ten temat. Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni.

Po wygraniu tak wielu w tak młodym wieku, Camavinga przyznaje, że wciąż jest w wielkiej euforii, zwłaszcza po niedawnym zwycięstwie Los Blancos w finale Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolem. – Nadal śnię. Myślę, że tak naprawdę wciąż nie zdałem sobie sprawy z tego, co udało mi się osiągnąć. Gdy doświadczasz ogromnych emocji to później musisz wiedzieć, jak nadać sens innym rzeczom i wrócić do pracy. Miałem kilka dni, żeby się dobrze bawić, ale teraz muszę skoncentrować się na reprezentacji. Chociaż wciąż myślę o Lidze Mistrzów.

Zawodnik Realu Madryt wierzy, że dobre występy w klubie w kolejnych miesiącach pozwolą mu znaleźć się w kadrze Les Blues na tegoroczny mundial w Katarze. – O moim osobistym sukcesie zdecyduje ciężka praca. Wierzę, że będę miał wiele okazji do gry w klubie, dzięki czemu uda mi się pojechać na mistrzostwa świata.

Reprezentacja Francji w najbliższych dniach rozegra cztery spotkania w Lidze Narodów. Rywalem Les Blues już w piątek, 3 czerwca, będą Duńczycy. W kolejnych pojedynkach Francuzi zmierzą się z Chorwacją oraz Austrią.

Zobacz również: Tolisso ujawnił, dlaczego opuszcza Bayern. “Chcę byc ważną częścią projektu”

Komentarze