Wciąż niejasna pozostaje przyszłość Bartłomieja Drągowskiego. Bramkarza Fiorentiny łączony był z przenosinami do Espanyolu Barcelona, jednak zgodnie z informacjami przekazanymi przez Jakuba Seweryna, hiszpański zespół zrezygnował z jego transferu. Na przeszkodzie stanęły wysokie wymagania finansowe Fiorentiny.
- Bartłomiej Drągowski chciałby latem opuścić Fiorentinę
- Polak stracił miejsce w podstawowym składzie, a regularna gra przed mundialem jest dla niego priorytetem
- Wcześniej zainteresowany transferem 24-latka był Espanyol, ale temat niestety upadł
Drągowski wciąż szuka nowego klubu
Ostatni sezon nie był dla Bartłomieja Drągowskiego zbyt udany. Polak stracił miejsce w wyjściowym składzie Fiorentiny i rozegrał jedynie dziewięć meczów we wszystkich rozgrywkach. Polak podjął decyzję o odejściu z Violi po zakończeniu sezonu. 24-latek chce być brany pod uwagę przez Czesława Michniewicza podczas ustalania kadry na Mistrzostwa Świata w Katarze. Do tego potrzebuje jednak regularnych występów.
Pierwotnie zainteresowanie Polakiem wykazywał Southampton. Temat upadł z powodu problemów z otrzymaniem pozwolenia do pracy dla Drągowskiego. Innym możliwym kierunkiem miał być dla niego Espanyol Barcelona. Papużki opuścił podstawowy bramkarz Diego Lopez, a golkiper Fiorentiny był brany pod uwagę jako jego następca. Jakub Seweryn przekazał we wtorek najnowsze informacje odnośnie sytuacji 24-latka.
Według dziennikarza Sport.pl Espanyol zrezygnował z transferu Polaka. Papużki nie były w stanie sprostać wymaganiom finansowym Fiorentiny. Wcześniej mówiło się o tym, że operacja mogłaby zamknąć się w kwocie 5 milionów euro. Wygląda na to, że włodarze Violi zażądali jednak większej sumy. Zespół z Barcelony wobec fiaska negocjacji skierował swoją uwagę w stronę Benjamina Lecomte’a i Alvaro Fernandeza.
Sprawdź u nas: Fiorentina oficjalnie zaprezentowała nowego napastnika
Komentarze