Inter zdobył Scudetto, blisko niespodzianki w Udine

Gracze Interu
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Gracze Interu

Na niedzielę zaplanowano sześć meczów 34. kolejki Serie A. W pierwszym spotkaniu Lazio Rzym pokonało Genoę CFC 4:3. Trzy kolejne starcia zakończyły się podziałami oczek. W jednym z nich Atalanta Bergamo zremisowała z US Sassuolo 1:1 i straciła szansę na Scudetto. Na skutek tego tytuł zapewnili sobie zawodnicy Interu Mediolan. Następnie Udinese Calcio przegrało z Juventusem FC 1:2, chociaż do 83. minuty było 1:0 dla gospodarzy. W ostatnim niedzielnym starciu Sampdoria pokonała u siebie Romę (2:0).

Grad bramek w Rzymie

Nie brakowało emocji w Rzymie. Lazio było zdecydowanie lepsze w pierwszej połowie, po której wygrywało 2:0. Dosłownie chwilę po przerwie drużyny wymieniły się ciosami, ale w dalszej części rywalizacji gospodarze ponownie pokonali golkipera rywali i wygrywali aż 4:1. Genoa w ciągu dwóch minut zdobyła dwie bramki, ale zabrakło jej czasu, aby odebrać komplet rzymianom.

Atalanta straciła szansę na Scudetto, niespodzianka w Neapolu

Piłkarze z Bergamo tylko zremisowali na wyjeździe z US Sassuolo 1:1. Goście mogli wygrać, ale rzutu karnego nie wykorzystał Luis Muriel. W innym meczu SSC Napoli zremisowało z Cagliari Calcio 1:1. Z kolei Bologna FC podzieliła się punktami z Fiorentiną (3:3). Wszystkie trzy bramki dla gospodarzy zdobył Rodrigo Palacio.

Ronaldo zapewnił Juventusowi trzy punkty

Stara Dama nie rozpoczęła dobrze niedzielnego meczu na Dacia Arena. Wojciech Szczęsny i spółka po kilkunastu minutach przegrywali z Udinese Calcio po bramce Nahuela Moliny. Wydawało się, że Stara Dama przegra. W końcówce dwa gole zdobył jednak Cristiano Ronaldo i turyńczycy triumfowali 2:1. Dzięki tej wiktorii podopieczni Andrei Pirlo awansowali na trzecie miejsce.

Sampdoria lepsza od Romy, pechowy mecz Dżeko

Sampdoria pokonała u siebie Romę. W pierwszej połowie do siatki Giallorossich trafił Andre Silva, a po przerwie Jakub Jankto. Goście mieli sporo okazji, a największym pechowcem został Edin Dżeko. Bośniak dwukrotnie trafił do siatki po spalonym, asystował przy nieuznanym z tego samego powodu golu Borjy Mayorala, a na koniec zmarnował rzut karny. Ten wynik oznacza, że Roma może zapomnieć o grze w Lidze Europy w przyszłym sezonie.

Wszystkie relacje z meczów są dostępne w serwisie SerieA.pl

Aktualna tabela Serie A

Komentarze