Ibra mówi o scudetto i przyszłości. “Dotrzymałem obietnicy”

Zlatan Ibrahimović
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović

– Przybyłem tutaj składając obietnicę i jej dotrzymałem – mówił z uśmiechem na twarzy Zlatan Ibrahimović po tym, jak Milan po 11 latach ponownie wywalczył tytuł mistrzowski. Szwed scudetto zadedykował niedawno zmarłemu Mino Raioli. Napastnik jeszcze nie zdecydował o swojej przyszłości.

  • Ibrahimović ponownie pomógł Milanowi wygrać mistrzostwo
  • Napastnik zadedykował ten triumf Mino Raioli
  • Szwed wciąż nie podjął decyzji o swojej przyszłości

Ibrahimović wciąż nie podjął ostatecznej decyzji

Ibrahimović wygrał mistrzostwo z Milanem w sezonie 2010-11. Potem nastały gorsze lata, a rossoneri musieli czekać wiele lat na kolejny sukces. W 2020 roku do Mediolanu wrócił Szwed, który zapowiedział, że ponownie chce wygrać tytuł. I to mu się udało.

– To wspaniałe, byłem tu ostatni raz, kiedy Milan wygrał, a 11 lat później to my wygrywamy i znów tu jestem. Przybyłem tutaj, składając obietnicę i jej dotrzymałem. Wielu się śmiało, kiedy powiedziałem, że znowu wygramy scudetto, ale ciężko pracowaliśmy i pokazaliśmy, co to znaczy cierpieć za swoje wyniki – przyznał Zlatan Ibrahimović.

Zlatan postanowił ten sukces zadedykować Mino Raioli, z którym znał się przez wiele lat. Ogromną radość na moment przerwała chwila zadumy. – Dedykuję to Mino, był jednym z tych, którzy chcieli mnie w Milanie. Powiedział mi, że jestem jedyną osobą, która może uratować ten klub. Chcę zadedykować mu to trofeum. To moje pierwsze mistrzostwo bez niego.

Wielu zastanawia się, jaka przyszłość czeka szwedzkiego napastnika. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem czerwca, ale Ibrahimović nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. – Muszę być w dobrej formie. Chcę na spokojnie ocenić sytuację. Nadal czuję, że mogę coś zmienić, kiedy jestem na boisku. Nie widzę tam innego Ibry. Podejmę decyzję w ciągu najbliższych kilku dni. Miałem ostatnio naprawdę ciężki okres, było źle zarówno fizycznie, jak i w innych sprawach osobistych. Ostatecznie zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc Milanowi zdobyć to trofeum. Bałem się, że będę musiał odpuścić – przyznał Szwed.

Zobacz również: Zahavi nie przebiera w słowach. “Dla Roberta Bayern to już przeszłość”

Komentarze