Sportowy dramat Tottenhamu! Z nieba do piekła w kilka minut [WIDEO]

Tottenham w 12. kolejce mógł odzyskać fotel lidera tabeli Premier League. Londyńczycy dali sobie jednak zabrać zwycięstwo i finalnie przegrali 1:2 z Wolverhampton.

Mario Lemina
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Mario Lemina
  • Tottenham w kilka minut zaprzepaścił szansę na bycie liderem Premier League
  • Sposób na pokonanie londyńczyków znalazło Wolverhampton
  • Gospodarze po emocjonującej końcówce zwyciężyli 2:1

Tottenham nie oszukał przeznaczenia

Tottenham w ostatnich dniach stracił fotel lidera tabeli Premier League na rzecz Manchesteru City. Londyńczycy mogli go odzyskać pokonując na wyjeździe Wolverhampton. W drużynie przyjezdnych niedostępny byli jednak: Maddison, Udogie, Perisic, Richarlison, van de Ven, czy Romero.

Pierwsze trafienie na Molineux Stadium padło już w trzeciej minucie, gdy Johnson minął w polu karnym bramkarza i dał Tottenhamowi prowadzenie 1:0. Londyńczycy nie byli zbyt aktywni w ofensywie. Tymczasem Wolverhampton konsekwentnie oddawało strzały i starało się o remis.

W doliczonym czasie gry losy meczu obróciły się o 180 stopni. Najpierw Sarabia opanował świetnie piłkę w szesnastce, a potem przymierzył w lewy róg bramki. Kilka minut później Wolverhampton zapewniło sobie zwycięstwo 2:1 po akcji prawą stroną boiska i golu Leminy. Tottenham pozostał na pozycji wicelidera tabeli Premier League.

Dramat Tottenhamu w 97. minucie meczu Premier League! Dwa gole w doliczonym czasie

Komentarze