Liverpool bliżej LM. Klopp: półfinał za nami, teraz finał

Juergen Klopp
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Juergen Klopp

Liverpool w środowy wieczór zrobił kolejny krok w kierunku zakończenia sezonu w pierwszej czwórce ligowej tabeli i zapewnienia sobie występów w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Podopieczni Juergena Kloppa pewnie 3:0 pokonali na wyjeździe Burnley.

Kolejny krok Liverpoolu

The Reds wykorzystali tym samym stratę punktów przez Leicester City i awansowali na czwarte miejsce w tabeli. Obie drużyny mają na swoim koncie po 66 punktów, ale zespół z Anfield Road plasuje się wyżej dzięki lepszemu bilansowi bramek.

– To był półfinał. Musieliśmy wygrać i zrobiliśmy to. 3:0 – powiedział Klopp, cytowany przez Sky Sports. – Nic nie jest jeszcze przesądzone, ale poprawiliśmy naszą pozycję i teraz czeka nas finał – kontynuował.

– To jest to, czego chcieliśmy. To jest to, czego potrzebowaliśmy i to jest to, na co chłopcy dzisiaj zasłużyli, ponieważ był to bardzo dobry występ. W meczach przeciwko Burnley nie można dawać im żadnych szans. Chcieli naciskać na naszych środkowych obrońców, ale nasi chłopcy spisali się znakomicie – kontynuował szkoleniowiec Liverpoolu.

– Wiedzieliśmy przed meczem, że będzie niesamowicie ciężko. Na stadionie było około 3,5 tysiąca ludzi, którzy nie byli po naszej stronie. Atmosfera w piłce nożnej jest niezwykle ważna. Uważam, że chłopcy poradzili sobie z tym naprawdę dobrze. Nie dali się zdekoncentrować – dodał.

Mecz z Crystal Palace jak finał

W ostatniej kolejce Liverpool zmierzy się na Anfield Road z Crystal Palace. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że zwycięstwo da The Reds miejsce w pierwszej czwórce tabeli Premier League na koniec sezonu.

– Nie mógłbym być bardziej zadowolony. To nie jest tak, że braliśmy te rzeczy za pewnik. Po raz ostatni w pierwszej czwórce byliśmy w lutym, a od tego czasu nie wygraliśmy zbyt wielu spotkań. W ostatnich ośmiu czy 10 meczach, wróciliśmy na właściwe tory. Jeśli wygramy w niedzielę, prawdopodobnie zakwalifikujemy się do Ligi Mistrzów – powiedział Klopp

– Kiedy wygrywasz półfinał, idziesz do finału i właśnie tam jesteśmy. Zamierzamy dać z siebie absolutnie wszystko. Nic nie jest przesądzone, Crystal Palace to silny przeciwnik – dodał.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze

Comments 4 comments

“Z Brighton (karny po meczu)”
Nawet nie wiesz jak sie błaźnisz kolego. Sytuacja opisywana, omawiana w polskich i zagranicznych mediach. W erze VARu tak to wygląda. Nawet weź to na logikę – główny kończy mecz, ale po chwili okazuje się , że było przewinienie… czaisz? Jeśli nie to skorzystaj z wyszukiwarki skompromitowany śmieszku 🙂