Udane urodziny Milika. Gol w szlagierze

Arkadiusz Milik
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

W ostatnim spotkaniu 27. kolejki Ligue 1 Olympique Marsylia zremisował 1:1 z Olympique Lyon. Udany powrót do gry zaliczył Arkadiusz Milik, który zdobył jedynego gola dla gospodarzy, sprawiając sobie tym samym świetny prezent na urodziny.

Powrót Milika

Arkadiusz Milik w niedzielny wieczór wrócił do składu drużyny ze Stade Velodrome po kilkumeczowej przerwie. Reprezentant Polski zmagał się w ostatnim czasie z urazem, ale poradził sobie z problemami zdrowotnymi i w meczu z Olympique Lyon mógł wybiec na murawę w wyjściowej jedenastce.

W roli faworyta do niedzielnego hitu 27. kolejki Ligue 1 przystępowali jednak goście, którzy w tym sezonie walczą o mistrzowski tytuł. Po potknięciu Lille OSC, które tylko zremisowało 1:1 ze Strasbourgiem, Lyon miał szansę na odrobienie dwóch punktów do lidera.

Od początku meczu optyczną przewagę mieli goście, którzy zdołali ją udokumentować w 21. minucie zdobyciem bramki. Po zagraniu Lucasa Paquety w pole karne, piłka trafiła do Karla Toko Ekambiego, który precyzyjnym uderzeniem przy dalszym słupku nie dał szans Steve’owi Mandandzie.

Gdy wydawało się, że goście zejdą do szatni ze skromnym prowadzeniem, w 43. minucie prowadzący to spotkanie sędzia podyktował rzut karny dla Marsylii. Powodem był zablokowanie ręką strzału jednego z rywali przez Lucasa Paquetę. Skutecznym egzekutorem jedenastki był Milik, który tym samym zdobył swojego drugiego gola na francuskich boiskach.

Druga połowa bez emocji

Druga połowa nie była wielkim widowiskiem. Marsylia po doprowadzeniu do wyrównania w końcówce pierwszej połowy uwierzyła, że może w tym meczu zatrzymać wyżej notowanego rywala. Lyon po przerwie nie miał pomysłu na to, jak zagrozić bramce gospodarzom. Nie ułatwiam mu tego również fakt, że od 71. minuty grał w osłabieniu po drugiej żółtej kartce dla Paquety.

Ostatecznie wynik 1:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.

Komentarze