Pochettino bliżej zwolnienia z PSG

Mauricio Pochettino
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mauricio Pochettino

Zdaniem Fabrizio Romano, w najbliższych dniach dojdzie do zebrania rady zarządu PSG. Podczas spotkania zostanie omówiona przyszłość Mauricio Pochettino. Trzeba poczekać na ostateczny głos Nassera Al Khelaifiego. Wówczas wszystko powinno być już jasne.

  • Ważą się losy Mauricio Pochettino w PSG
  • Paryżanie wkrótce ogłoszą decyzję, co dalej z Argentyńczykiem
  • Wiadomo też, że obowiązki dyrektora sportowego po Leonardo przejmie Campos

Co dalej z Pochettino?

Znad Sekwany wiele razy napływały już wieści o potencjalnych następcach Mauricio Pochettino w PSG. Wydawało się, że Argentyńczyk zostanie zwolniony zaraz po zakończeniu sezonu. Niespodziewanie jednak Kylian Mbappe przedłużył swój pobyt na Parc des Princes, co zaburzyło plany Katarczyków względem nowego trenera.

W stolicy Francji postawiono na spokój. Przez ostanie dni każdy przebywał na urlopie, dlatego wkrótce powinno dojść do zebrania zarządu. Na nim pojawi się Nasser Al Khelaifi, do którego należy decydujący głos w sprawie przyszłości aktualnego menadżera. Według Fabrizio Romano, szefowie klubu rozważają wręczenie wypowiedzenia 50-latkowi rok przed wygaśnięciem umowy.

– “Paris Saint-Germain rozważa zwolnienie Mauricio Pochettino w nadchodzących dniach. Do podjęcia oficjalnej decyzji potrzebne jest jeszcze jedno spotkanie – odbędzie się ono po powrocie Nassera Al Khelaifiego” – przekazał Fabrizio Romano.

– “Odejście Leonarda zostanie ogłoszone wkrótce, a Campos dołączy do PSG” – zapewnił.

Zdecydowanie więcej pewności jest, co do planów wobec nowego dyrektora sportowego. Od tego lata sprowadzaniem zawodników zajmie się Luis Campos, zastępując na tym miejscu obwianego złą sławą Loenardo.

Tegoroczna kampania nie ułożyła się po myśli paryżan. Pomimo przyjścia Leo Messiego, nie udało się zwojować Ligi Mistrzów, a w międzyczasie zespół doznał bolesnej klęski w Pucharze Francji.

Czytaj więcej: Przestańmy udawać, że Karol Świderski nie jest reprezentacyjną dwójką

Komentarze