Niespodziewana porażka Lyonu, niewykorzystana szansa beniaminka

Piłkarze Montpellier
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Montpellier

Olympique Lyon w przypadku zwycięstwa w sobotni wieczór zostałby liderem w tabeli Ligue 1. Tak się jednak nie stało, ponieważ lepsze okazało się Montpellier (triumf 2:1). O straconej szansie może mówić również Lens, które mogło znaleźć się w strefie dającej prawo występu w europejskich pucharach. Beniaminek zremisował jednak 1:1 na wyjeździe ze Stade de Reims.

Stade de Reims – RC Lens

Drugie sobotnie spotkanie w Ligue 1 rozgrywane było na Stade Auguste-Delaune, gdzie Stade de Reims mierzyło się z Lens. Znacznie wyżej, bo na szóstym miejscu był beniaminek, ale gospodarze radzili sobie ostatnio nieźle, więc wiele mogło się wydarzyć.

W pierwszej połowie działo się dużo. Należy zacząć od tego, że Reims w 13. minucie objęło prowadzenie. We właściwym miejscu o odpowiedniej porze znalazł się Arber Zeneli, który uderzył futbolówkę głową i pokonał bramkarza. Lens zaczęło grać ofensywnie i dążyło do odrobienia straty. Przeważało w posiadaniu piłki oraz oddawało strzały. Brakowało jednak odpowiedniej precyzji. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry goście mieli bezapelacyjnie najlepszą okazję na doprowadzenie do remisu. Sędzia Eric Wattellier dostrzegł zbyt ostre wejście Ghislaina Konana i wskazał na jedenasty metr. Odpowiedzialność na siebie wziął Gael Kakuta, który uderzył fatalnie i posłał futbolówkę w trybuny.

Drugie 45 minut było bardzo jednostronne. Beniaminek wraz z upływem czasu budował sobie coraz większą przewagę i był blisko strzelenia gola na 1:1. Sztuka ta udała się po godzinie gry, gdy Florian Sotoca zachował się, jak na napastnika przystało i wykorzystał dobitkę, umieszczając piłkę tuż przy prawym słupku. Pięć minut później Lens znów trafiło do siatki, ale tym razem bramka została anulowana po analizie systemu VAR. Goście próbowali sięgnąć po pełną pulę, ale to się nie udało i ostatecznie Reims zremisowało 1:1 z Lens.

Olympique Lyon – Montpellier HSC

Ciekawie miało być również w Lyonie, gdzie Olympique walczył o fotel lidera w tabeli Ligue 1. Licząc wszystkie rozgrywki gospodarze mogli pochwalić się serię pięciu zwycięstw z rzędu. O szóste grali na własnym stadionie z Montpellier, które pokonało ostatnio Strasbourg 4:2.

W pierwszej połowie zobaczyliśmy dwa gole, a pierwszego niespodziewanie strzeliło Montpellier. W 20. minucie Andy Delort dośrodkował idealnie w punkt, gdzie ustawiony był Teji Savanier. Francuz świetnie uwolnił się od krycia, a następnie uderzył skierował piłkę głową w lewy dolny róg bramki.

Lyon oddawał dużo strzałów, ale wydawało się, że do szatni zejdzie przegrywając 0:1. Tymczasem w doliczonym czasie gry przypomniał o sobie Lucas Paqueta. Brazylijczyk znalazł się we właściwym miejscu o odpowiedniej porze i przymierzył świetnie w prawy róg bramki.

Komentarze