Zwycięstwo zapewni Lille tytuł Ligue 1

Piłkarze Lille OSC
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Lille OSC

Lille OSC od mistrzostwa Francji dzieli jedynie zwycięstwo. Ostatnia kolejka Ligue 1 zaplanowana jest na sobotni wieczór, a Mastify zagrają w niej z przeciętnym Angers. Co ciekawe drużyna z nad Flandrii ostatni tytuł ligowy wywalczyła dekadę temu, kiedy trenerem był jeszcze Rudi Garcia.

Lille przerwie dominację paryżan?

Lille na swoim koncie ma cztery mistrzostwa Francji. Z kolei już w niedzielę do klubowej gabloty może trafić kolejne trofeum Ligue 1, jeśli Mastify pokonają na wyjeździe Angers w ramach 38. kolejki. Kiedy spojrzymy na ostatnią dekadę francuskiej ekstraklasy, widzimy niepodważalną dominację Paris Saint-Germain. Od 2013 r., paryżanie triumfowali na podwórku ligowym siedem razy. Jedynie podczas kampanii 2016/17 tytuł wyjątkowo zgarnęło AS Monaco. W nowożytnej historii klubu, Mastify powiększyły pucharowy dorobek tylko dwukrotnie. Pamiętny sezon 2010/11 przyniósł ekipie z północnej Francji triumf w krajowym pucharze oraz Ligue 1.

Teraz znów mamy okazję być świadkami podobnej sytuacji. Drużyna prowadzona przez Christophe Galtiera wyprzedza ekipę z nad Sekwany o punkt. W konsekwencji na samym finiszu ligowych zmagań wszystko zależy od postawy Lille przeciwko Angers. Przed spotkaniem jedyną gorszą wiadomością dla trenera i fanów jest wymuszona absencja kapitana, Jose Fonte.

Paris Saint-Germian będzie walczyć do końca

Paris Saint-Germain jest rzeczywiście w niemałych tarapatach, ale pokonało ostatnio Reims (4:0), podczas gdy Lille bezbramkowo zremisowało z Saint-Etienne. Pewne zwycięstwo tylko potwierdza mistrzowskie aspiracje stołecznej ekipy, jednak w niedzielę paryżan czeka trudny mecz z Brest, które również walczy o najwyższe cele, a w tym przypadku chodzi o utrzymanie w Ligue 1.

Paryżan uratować może jedynie porażka Mastifów oraz ich zwycięstwo w Dolnej Bretanii, więc na brak emocji w niedzielny wieczór na pewno nie będziemy narzekać.

Gdzie dwóch się bije, tam skorzysta AS Monaco?

Nie zapominajmy również o AS Monaco. Scenariusz, w którym Czerwono-Biali zajęliby fotel lidera wciąż wydaje się mało prawdopodobny, ale w futbolu przecież wszystko jest możliwe. Kiedy Lille i PSG uległoby swoim rywalom, a Les Rouge et Blanc wygrali starcie z Lens, niespodziewanym mistrzem Francji zostałoby właśnie AS Monaco.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze