Linetty: po wakacjach zaciskam zęby i walczę o skład

Karol Linetty
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Karol Linetty

Reprezentacja Polski przegrała z Belgami (0:1). Występ w środku pola zanotował Karol Linetty. Pomocnik był zaledwie rezerwowym w ubiegłym sezonie, więc nie mogło zabraknąć pytania o ewentualny transfer.

  • Reprezentacja Polski przegrała z Belgią (0:1) po trafieniu Batshuayia
  • W spotkaniu udział wziął Karol Linetty
  • Czesław Michniewicz zapowiedział, że tylko grający piłkarze pojadą na mundial. Pomocnik zamierza powalczyć o miejsce w wyjściowym składzie Torino

“Zaciskam zęby, a jak będzie transfer, to będzie transfer”

Reprezentacja Polski nie dała rady Belgom (0:1) pomimo licznych okazji podbramkowych. W spotkaniu wystąpił Karol Linetty, który później stanął przed kamerami dziennikarzy TVP Sport.

Jak 27-latek ocenia pojedynek z Czerwonymi Diabłami?

– Z biegiem czasu widać było, że Belgowie zaczęli opadać z sił. Zaczęliśmy przejmować inicjatywę. Stworzyliśmy kilka okazji. Nie udało się, zabrakło trochę szczęścia, jak przy tym słupku Świdra. Bardzo mało brakowało. Zagraliśmy lepiej drugą połowę niż pierwszą. Szkoda, że tak się skończyło, bo jakby był remis, to byłoby dobrze.

W jaki sposób wywalczył sobie miejsce w składzie?

– Myślę, że ciężko pracowałem i wykorzystałem tę szansę. Na tym zgrupowaniu było to fajne, że każdy z nas trenował i ciężko pracował, pokazywał się trenerowi z dobrej strony. Z tego, że były te zmiany w meczach, ale też niektórzy siadali na ławce rezerwowych, i to było super. Oby to szło dalej w tym kierunku, bo każdy pokazał się z dobrej strony.

Co zaimponowało mu w zespole belgijskim?

– Jak im pozwoliliśmy w pierwszej połowie operować piłką, to było widać, że jak mieli miejsce, to mogli sobie dużo sytuacji stworzyć. Łatwo zmieniali strony. A jak w drugiej połowie wyszliśmy bardziej agresywnie, to nagle grali bardziej długą piłką, zbieraliśmy drugie piłki. Wiemy, co mamy do poprawy jeszcze, ale też co robiliśmy dobrze w tym spotkaniu. Na pewno zrobimy analizę. Na pewno jest gorycz, bo przegraliśmy.

Jaki ma plan na najbliższą przyszłość?

– Trener jasno powiedział: ci, co nie będą grali, to nie pojadą. Teraz wakacje, trochę odpoczynku, a jak wrócę, to powalczę o skład. Zaciskam zęby, a jak będzie zmiana klubu, to będzie zmiana klubu.

Linetty rozegrał w minionym sezonie zaledwie 16 meczów w Serie A dla Torino. Musi występować znacznie regularniej, by w listopadzie zameldować się w katarskim hotelu wraz z kadrą.

Zobacz również: Szczęsny: Kiwior i Wieteska grali z jajem.

Komentarze