Tudor kapitalnie przymierzył, Karabach szybko odpowiedział [WIDEO]

Raków Częstochowa w środę rozgrywał rewanżowy mecz w ramach II rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Od 51 minuty mistrz Polski prowadził po golu Frana Tudora. Szybko jednak radość Czerwono-niebieskich została ostudzona.

Fran Tudor
Obserwuj nas w
fot. Imago / Łukasz Grochala / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL Na zdjęciu: Fran Tudor
  • Raków Częstochowa w rywalizacji z Karabachem FK walczył o awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów
  • W pieywszej połowie miały miejsce tylko trzy celne strzały
  • Gole zaczęły padań po przerwie

Karabach – Raków: gole zaczęły padać po przerwie

Raków Częstochowa w pierwszym starciu z Karabachem FK wygrał różnicą jednego gola (3:2). Jednocześnie mistrz Polski do rywalizacji z ekipą z Azerbejdżanu podchodził ze skromną zaliczką.

Do rewanżu ekipa Dawida Szwargi podchodziła mocno skoncentrowana. Jednocześnie po pierwszej części kibice zgromadzeni na trybunach stadionu w Baku mogli czuć, że mają do czynienia z piłkarskimi szachami.

Tymczasem po zmianie stron worek z bramkami został rozwiązany. Najpierw w 51. minucie na prowadzenie Raków wyprowadził Fran Tudor. Wykorzystał podanie od Marcina Cebuli. Radość w szeregach polskiej drużyny nie trwała jednak długo, bo w 60. minucie do wyrównania doprowadził Redon Xhixha.

Czytaj więcej: Napastnik liczy na transfer do Rakowa, ale może trafić do Lechii

Komentarze