W rozmowie z beinSport Mohamed Salah został zapytany o zbliżający się mecz z Realem Madryt, a także swoją dyspozycję. Egipcjanin jest pewny siebie przed finałem i liczy, że Liverpool odpłaci się Realowi za porażkę w finale w 2018 roku.
- W 2018 roku Liverpool przegrał w finale LM z Realem Madryt 1:3
- Porażka mocno zapadła w pamięć Salahowi, który przez kontuzję nie mógł dokończyć meczu
- Egipcjanin liczy na ogryzienie się Królewskim
Salah nie może doczekać się finału LM
Liverpool zdobył w tym sezonie już puchar Ligi Angielskiej i zachowuje wciąż matematyczne szanse na mistrzostwo Anglii. W sobotę The Reds zmierzą się z Chelsea w walce o kolejny trofeum, jakim może być puchar Anglii. Oprócz tego podopieczni Juergena Kloppa szykują się do finału Ligi Mistrzów w którym zmierzą się z Realem Madryt. Wciąż zatem zachowują szanse na zdobycie w tym sezonie poczwórnej korony.
Pozytywne odczucia odnośnie trwającego sezonu ma Mohamed Salah, który znajduje się w dobrej dyspozycji. Egipcjanin we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie zdobył już 30 bramek, do czego dołożył 16 asyst. Skrzydłowy marzy o wzięciu odwetu na Królewskich za przegrany przed czterema laty finał Ligi Mistrzów. Wówczas po faulu Sergio Ramosa Egipcjanin zmuszony był opuścić boisko przedwcześnie, a The Reds przegrali 1:3.
– Pamiętam ostatni finał przeciwko Realowi Madryt, jakby to było wczoraj. Czuję się bardzo podekscytowany, że znów zmierzymy się z nimi w finale. Tym razem chcemy wypaść lepiej. Kiedy ostatnio opuszczałem boisko, było to dla mnie przykre, ale musiałem się z tym pogodzić i iść dalej. Dzięki temu rok później wygraliśmy Ligę Mistrzów – stwierdził 29-latek.
– Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć cztery trofea. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby wygrać Premier League i Ligę Mistrzów, ale najważniejsza jest drużyna – dodał.
– Nie słucham wszystkiego, co się o mnie mówi. Zawsze staram się poprawiać swoją grę, próbować nowych rzeczy i robić różnicę. Jeśli porównasz mnie z zawodnikami grającymi na tej samej pozycji, i nie mam tu na myśli tylko mojej drużyny, ale ogólnie, to jestem najlepszy, a liczby to potwierdzają, ale muszę pozostać skoncentrowany i nadal ciężko pracować – zakończył Egipcjanin.
Liverpool finał Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt rozegra 28 maja na Stade de France. Bukmacherzy większe szanse na zwycięstwo dają podopiecznym Juergena Kloppa.
Komentarze