Jednostronna miłość. Siedem wielkich meczów Ronaldo z Atletico

Cristiano Ronaldo, Jan Oblak ( Juventus Turyn - Atletico Madryt)
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo, Jan Oblak ( Juventus Turyn - Atletico Madryt)

Cristiano Ronaldo już dawno przekroczył granicę 1000 rozegranych spotkań. Portugalczyk ma za sobą 923 mecze w rozgrywkach klubowych i 184 spotkania w koszulce reprezentacji. CR7 rozegrał wręcz niezliczoną ilość fenomenalnych starć i zdobył ponad 800 bramek. Jednak czy zastanawialiście się, jaka drużyna jest ulubionym rywalem wychowanka Sportingu? 35 potyczek, 17 zwycięstw, 25 trafień, dziewięć asyst i… jedna czerwona kartka – to bilans Ronaldo w rywalizacji z Atletico Madryt. Dzisiaj 37-latek może jeszcze podkręcić te liczby.

  • Cristiano Ronaldo kocha grać z Atletico Madryt – Portugalczyk w starciach z Rojiblancos zwykle jest pierwszoplanowa postacią
  • CR7 w zmaganiach z Los Colchoneros ma na koncie 35 potyczek, 17 zwycięstw, 25 trafień, dziewięć asyst
  • Dzisiaj Ronaldo znowu spotka dobrych znajomych – Manchester United zmierzy się z Atleti w 1/8 finału Ligi Mistrzów

Real Madryt – Atletico Madryt, Liga Mistrzów UEFA 13/14 – Finał

Pierwsze spotkanie Cristiano Ronaldo z Atletico w Lidze Mistrzów. Real trafił na lokalnych rywali dopiero w wielki finale rozgrywanym na lizbońskim Estadio da Luz. Wszyscy doskonale pamiętamy główkę Sergio Ramosa, która doprowadziła do dogrywki. A w tej zdecydowanie lepsi byli Królewscy. Podopieczni Carlo Ancelottiego kapitalnie rozdysponowali siły i w ciągu 30 dodatkowych minut rywalizacji aż trzykrotnie trafili do bramki strzeżonej przez Thibauta Courtoisa. CR7 zapisał się w protokole asystą przy trafieniu Marcelo (118. minuta) i wykorzystanym rzutem karnym (120. min), podyktowanym po faulu na nim. Portugalczyk obejrzał także żółtą kartkę za zdjęcie koszulki w geście radości.

Real Madryt – Atletico Madryt, Liga Mistrzów UEFA 16/17 – 1/2 finału, pierwszy mecz

10., 73., 86. – to minuty, w których Cristiano Ronaldo umieszczał piłkę w siatce w półfinałowym pojedynku z Atletico Madryt. One man show na Santiago Bernabeu pozwolił Realowi na zdecydowanie bardziej spokojne podejście do rewanżu rozgrywanego na Vicente Calderon. CR7 właściwie w pojedynkę zapewnił Królewskim awans do finału, w którym drużyna Zinedine’a Zidane’a miała zmierzyć się z Juventusem. Na Millenium Stadium Ronaldo rozegrał kolejny koncert, strzelając dwa gole.

Zobacz także: gdzie oglądać mecz Atletico – Man Utd?

Juventus Turyn – Atletico Madryt, Liga Mistrzów UEFA 18/19, 1/8 finału, mecz rewanżowy

Wynik pierwszego meczu 1/8 finału LM nie napawał optymizmem. Juventus wrócił z Wanda Metropolitano z bagażem dwóch goli i mógł z niepokojem przystępować do rewanżu. Jednak od czego jest Cristiano Ronaldo? CR7 w 27. minucie wykorzystał dośrodkowanie Federico Bernardeschiego, na początku drugiej połowy zamknął akcję po wrzutce Joao Cancelo, a cztery minut przed końcem regulaminowego czasu gry wykorzystał jedenastkę podyktowaną po faulu na Bernardeschim i wprowadził Bianconerich do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Real Madryt – Atletico Madryt, La Liga 11/12 – 14. kolejka

Przed spotkaniem 14. kolejki La Liga Cristiano Ronaldo miał już za sobą trzy ligowe mecze przeciwko Atletico, jednak jego bramkowy dorobek ciągle wynosił zero. Dlatego do listopadowego pojedynku na Santiago Bernabeu Portugalczyk podchodził wyjątkowo zmotywowany – przed własną publicznością miał przełamać niekorzystną passę. Emocjonujące derby obfitowały w gole (kibice obejrzeli aż pięć trafień) i kartki. Sędzia musiał odesłać do szatni dwóch żołnierzy Diego Simeone (Courtoisa i Godina) i podyktował dwa rzuty karne. Obie jedenastki skutecznie wykonał Ronaldo, który zaliczył także asystę przy bramce Angela Di Marii.

Atletico Madryt – Real Madryt, La Liga 11/12 – 33. kolejka

Wydarzenia, jakie miały miejsce pięć miesięcy wcześniej na stadionie Realu, były wystarczającą motywacją dla piłkarzy Atletico. Rojiblancos zamierzali udowodnić, że Madryt wcale nie jest biały, a raczej czerwono-biały. 24 minuty po pierwszym gwizdku Carlosa Delgado Ferreiro trudno było uwierzyć, że gospodarze zdołają zrewanżować się lokalnym rywalom za druzgoczącą porażkę. Cristiano Ronaldo podszedł do rzutu wolnego i celnym strzałem zaskoczył Thibauta Courtoisa. Wprawdzie w 55. minucie Casillas musiał sięgać do siatki po uderzeniu Falcao, jednak już 11. minut później Ronaldo pokusił się o próbę z dystansu i zdobył drugą bramkę w meczu. Ekipa Diego Simeone walczyła przynajmniej o wyrównanie, ale CR7 nie pozwolił rywalom na zbyt wiele. Napastnik Królewskich w 82. minucie zamienił jedenastkę na gola, a jeszcze przed zakończeniem derbowego starcia asystował przy bramce Jose Callejona.

Atletico Madryt – Real Madryt, La Liga 16/17 – 12. kolejka

W 16 ligowych starciach z Atletico Cristiano Ronaldo tylko czterokrotnie nie spędził na boisku pełnych 90 minut. Jednym spotkań był mecz 12. kolejki w sezonie 16/17 – CR7 opuścił murawę w 83. minucie. Chociaż niezwykle ambitny Portugalczyk zapewne chciał grać dalej, Zidane wysłał go na zasłużony odpoczynek. Zasłużony, ponieważ wychowanek Sportingu po raz kolejny pokazał kibicom zgromadzonym na Vicente Calderon, kto rządzi w Madrycie. 23. minuta – rzut wolny, 71. – rzut karny i 77. – uderzenie po dograniu Garetha Bale’a. Cristiano udowodnił, że nieprzypadkowo to właśnie Real nosi przydomek “Królewscy”.

Atletico Madryt – Real Madryt, Puchar Króla 13/14 – półfinał, mecz rewanżowy

Rok wcześniej Real musiał uznać wyższość Atletico w wielkim finale Pucharu Króla. Natomiast w sezonie 13/14 madryckie ekipy spotkały się w fazie poprzedzającej mecz decydujący o trofeum. Ronaldo, który w pamiętnym starciu na Santiago Bernabeu strzelił gola i…. obejrzał czerwoną kartkę, miał z rywalami pewne rachunki do wyrównania. W pierwszym pojedynku 1/2 finału CR7 bramki nie zdobył, jednak Królewscy pewnie wygrali po trafieniach Pepe, Jese i Angela Di Marii. W rewanżu najjaśniejszą postacią był Ronaldo – Portugalczyk już po kwadransie rywalizacji miał na koncie dublet. Dwa wykorzystane rzuty karne zamknęły drogę Rojiblancos do finału. Niestety, w potyczce na Mestalla gwiazdora Los Blancos zabrakło z powodu kontuzji.

Komentarze