7 maja 2022 roku będzie na długo zapamiętany przez Wojciecha Kowalczyka. Były piłkarz m.in. Realu Betis został uhonorowany przez klub z Sewilli przy okazji domowego spotkania z Barceloną (1:2). 50-latek otrzymał przed rozpoczęciem meczu koszulkę z numerem 672.
- Wojciech Kowalczyk grał dla Betisu w latach 1994 – 1999
- Polak wystąpił w 62. meczach i zdobył 14 goli
- Kowalczyk przed rozpoczęciem spotkania Betis – FC Barcelona otrzymał od przedstawicieli klubu z Sewilli pamiątkową koszulkę
Trykot z numerem 672 dla Kowala
Kowalczyk trafił do Betisu w 1994 roku po udanych występach dla Legii Warszawa. Napastnik reprezentował barwy ekipy z Sewilli pięć lat. W tym okresie wystąpił w 62. konfrontacjach i strzelił 14 goli. Nie są to oszałamiające statystyki, ale włodarze, aktualni zawodnicy i kibice Beticos cały czas pamiętają o srebrnym medaliście z Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie (1992).
Nie tak dawno Real Betis wygrał rozgrywki o Puchar Króla (w finale ekipa z Sewilli okazała się lepsza od Valencii). W czasie fety koszulkę Kowalczyka miał na sobie prawy defensor Hector Bellerin.
Jeszcze większe wyróżnienie spotkało Kowala przy okazji domowego spotkania Betisu z Barceloną. Przed rozpoczęciem meczu przedstawiciele zespołu z Sewilli wręczyli mu pamiątkową koszulkę.
Dlaczego jednak numer 672? Betis wyjaśnił to na swoich mediach społecznościowych. Okazuje się, że Kowalczyk jest 672. piłkarzem, który zagrał dla klubu z Sewilli.
Sobotnie spotkanie Betisu z Barceloną zakończyło się wynikiem 2:1 dla gości. Ekipa z Camp Nou wygrała w samej końcówce po kapitalnym strzale Jordiego Alby.
Czytaj więcej: Sobotni hit La Liga nie zawiódł. Zdecydował gol w ostatniej akcji meczu
Komentarze