Zabójcza końcówka Realu Madryt, Benzema bohaterem [WIDEO]

Thibaut Courtois i Karim Benzema
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Thibaut Courtois i Karim Benzema

Real Madryt rzutem na taśmę pokonał Real Valladolid w meczu w ramach 15. kolejki La Ligi. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:0 dla “Królewskich”, a dwa gole gościom w końcówce zapewnił Karim Benzema, który wyraźnie wraca do odpowiedniej dyspozycji.

  • Real Madryt długo męczył się z Realem Valladolid
  • Gospodarze stworzyli sobie kilka dobrych okazji
  • Decydujące ciosy zadał jednak Karim Benzema

Benzema zapewnił zwycięstwo Realowi, świetne interwencje Courtois

Początek spotkania na Estadio Jose Zorrilla, które poprzedziła minuta ciszy w ramach hołdu dla zmarłego Pele, był bardzo spokojny. Real Madryt dopiero w 10. minucie stworzył poważne zagrożenie pod bramką Realu Valladolid, a wspomniana akcja mogła zakończyć się rzutem karnym dla gości. Płaski strzał oddał Marco Asensio, bramkarz sparował piłkę, która następnie trafiła w rękę obrońcy gospodarzy. Gwizdka arbitra jednak nie usłyszeliśmy.

W 17. minucie przed kapitalną szansą stanął Karim Benzema, który spudłował z kilku metrów. Vinicius Junior uderzył na bramkę strzeżoną przez Jordiego Matipa, a dobitka Francuza pozostawiła wiele do życzenia. Gra stała się trochę bardziej agresywna. W 28. minucie swoją okazję mieli podopieczni Pachety, lecz strzał Sergio Leona nie powędrował w światło bramki z powodu rykoszetu.

Gospodarze pod koniec pierwszej połowy stworzyli sobie jeszcze dwie sytuacje – Alvaro Aguado dwukrotnie próbował pokonać Thibauta Courtois i przy jednej z tych prób Belg musiał wejść na wyżyny swoich umiejętności. W 43. minucie strzał z dystansu oddał ekspert w tej dziedzinie – Marco Asensio – jednak bez oczekiwanego skutku. Do przerwy bez goli.

Real Madryt od początku drugiej połowy chciał narzucić rywalowi z Valladolid swój styl gry, ale nie do końca to wychodziło. Z tego powodu Carlo Ancelotti zdecydował się na korekty w składzie – za Marco Asensio wszedł Rodrygo Goes, a Davida Alabę zastąpił Lucas Vazquez. “Królewscy” dłużej posiadali piłkę, lecz nie widzieliśmy konkretów. Gospodarze, co jakiś czas wychodzili z kontrami, niektóre z nich były naprawdę groźne.

Alvaro Aguado w 67. minucie był bliski wkręcenia piłki do bramki z rzutu rożnego, bowiem nikt nie pilnował bliższego słupka, ale znów na posterunku był Thibaut Courtois, który chwilę później fantastycznie obronił także strzał z głowy Sergio Leona. W 69. minucie odpowiedział Real Madryt, jednak uderzenie Viniciusa Juniora było niecelne. W 79. minucie Karim Benzema ruchem ciała zwiódł kilku zawodników i posłał groźny strzał zza pola karnego. Jordi Masip sparował piłkę na poza boisko.

“Los Blancos” chwilę później otrzymali jedenastkę po tym, jak piłkę ręką zagrał Javi Sanchez. Czerwoną kartkę za dyskusję dostał Sergio Leon i Real Valladolid musiał kontynuować mecz w dziesiątkę. Do rzutu karnego podszedł Karim Benzema, który nie dał szans bramkarzowi. Real Madryt wyszedł na prowadzenie i zespół prowadzony przez Carlo Ancelottiego nie pozwolił już wydrzeć sobie tej wygranej. W 89. minucie na 2:0 po fenomenalnej akcji podwyższył francuski napastnik, który ustrzelił dublet. Asystował mu Eduardo Camavinga, który swoją drogą dał świetną zmianę.

Real Madryt tym samym przynajmniej tymczasowo wrócił na fotel lidera La Ligi. Popularni “Królewscy” aktualnie posiadają na swoim koncie 38 punktów, a mająca jeden mecz rozegrany mniej Barcelona może pochwalić się 37 oczkami.

“Duma Katalonii” w sobotę o godzinie 16:00 na własnym stadionie podejmie rywala zza miedzy – Espanyol. Przypomnijmy, że w jutrzejszym spotkaniu będzie mógł zagrać Robert Lewandowski, którego zawieszenie zostało odroczone w czasie.

Real Valladolid – Real Madryt 0:2 (0:0)

0:1 Karim Benzema 83′

0:2 Karim Benzema 89′

Komentarze