Barcelona chce przyspieszyć pożegnanie z obrońcą

Gerard Pique
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Gerard Pique

Gerard Pique ma za sobą fatalne tygodnie. Choć kontrakt środkowego obrońcy obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku, Barcelona liczy, że dojdzie z nim do porozumienia w sprawie wcześniejszego zakończenia współpracy. Ma to na celu poprawienie sytuacji finansowej, ale też podtrzymanie dobrego wizerunku, jaki wypracował sobie Hiszpan przez 14 lat gry w pierwszym zespole.

  • Kontrakt Gerarda Pique z Barceloną obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku
  • Klub chciałby jednak pożegnać się wcześniej
  • Nie wiadomo, czy będzie to możliwe, bo Duma Katalonii wciąż jest winna podopiecznemu znaczne pieniądze z tytułu odroczonych pensji

Dobrze wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Barcelona chce pożegnać Pique

Przed sezonem Gerard Pique powiedział Xaviemu Hernandezowi, by ten sprowadził najlepszego środkowego obrońcę na świecie, a Hiszpan i tak posadzi go na ławce. Były to czcze przechwałki. Dla szkoleniowca były kolega z szatni był w najlepszym razie uzupełnieniem składu. Sięgnął po niego dopiero, gdy posypało się zdrowie niemal wszystkich pozostałych stoperów. I nie wyciągnął z tego dobrych doświadczeń. To właśnie Pique uważa się za głównego winnego fatalnego “dwumeczu” z Interem Mediolan i odpadnięcia Barcelony z Ligi Mistrzów.

Kontrakt 35-latka obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Klub chciałby jednak skrócić tę współpracę. Najważniejszą motywacją są kwestie finansowe, bo ostatecznie wychowanek inkasuje jedną z najwyższych pensji w zespole. Po drugie, Blaugrana chciałaby, by gracz nie niszczył swojego dobrego wizerunku, na który pracował przez 14 lat gry w pierwszym zespole. Ale to właśnie wspomniane finanse mogą być kością niezgody. W 2020 roku Pique podpisał nowy, długi kontrakt z poprzednim zarządem. Na jego mocy zarabiał nierynkową wypłatę. Później zgodził się na odraczanie części pensji, ale z pewnością będzie chciał odzyskać swe pieniądze. Trzeba też jednak pamiętać, że Hiszpan w przeszłości sam mówił, że jeśli do postawienia kroku do przodu muszą odejść weterani, on zrobi to jako pierwszy. Ponadto w przyszłości chce kandydować na prezesa Dumy Katalonii, dlatego musi dbać o dobry PR.

Pique wystąpił w tym sezonie w siedmiu meczach na wszystkich frontach.

Zobacz też: Haaland będzie wart miliard? Ambitne plany agentki.

Komentarze