Ancelotti zadowolony po zwycięstwie nad Espanyolem. “Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku”

Real Madryt wygrał 3:1 z Espanyolem Barcelona w sobotnim spotkaniu La Ligi. Królewscy odwrócili losy tego meczu, co cieszy Carlo Ancelottiego.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
  • Carlo Ancelotti wziął udział w pomeczowej konferencji prasowej
  • Real Madryt pokonał Espanyol 3:1 w spotkaniu 25. kolejki La Ligi
  • Włoch przeanalizował to spotkanie i przestrzegł przed rewanżem z Liverpoolem w Lidze Mistrzów

“Mam nadzieję, że w środę zaprezentujemy najwyższy poziom”

Real Madryt w sobotę po południu na Santiago Bernabeu mierzył się z Espanyolem Barcelona. Spotkanie w ramach 25. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem Królewskich 3:1, choć ekipa Los Blancos przegrywała od 8. minuty. W pomeczowej konferencji prasowej udział wziął Carlo Ancelotti.

Początek w naszym wykonaniu nie był dobry, potem udało nam się wrócić do gry i kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. Byliśmy dzisiaj szybsi i bardziej mobilni w ataku, co pozwoliło nam stworzenie sobie większej liczby szans na zdobycie gola przeciwko szczelnej obronie – powiedział Carlo Ancelotti.

Liverpool? Spotkanie z Chelsea w tamtym sezonie pokazało, że nie możemy podejść do tego pojedynku zbyt zrelaksowani. Wtedy także mieliśmy zaliczkę z pierwszego meczu, a w rewanżu było nam bardzo trudno. Mam nadzieję, że w środę zaprezentujemy najwyższy poziom – dodał włoski szkoleniowiec.

Real Madryt zajmuje drugie miejsce w tabeli La Ligi i traci sześć punktów do FC Barcelony, która w niedzielę o godzinie 21:00 zagra z Athletikiem Bilbao.

  • Czytaj więcej:
Real Madryt przełamał się z Katalończykami [WIDEO]
Piłkarze Realu Madryt

Real wrócił na zwycięski tory Real Madryt podchodził do sobotniej batalii zamiarem powrotu na zwycięskie tory po trzech meczach bez zwycięstwa licząc wszystkie rozgrywki. Espanyol nie zamierzał jednak ułatwiać zadania Królewskim. Wynik meczu został otwarty szybko, bo już w ósmej minucie. Niespodziewanie na prowadzenie ekipę z Barcelony wyprowadził Joselu, który wykorzystał podanie od Rubena Sancheza.

Czytaj dalej…

Komentarze