Selekcjoner reprezentacji Polski w osobie Jerzego Brzeczka przed starciem z Austrią na konferencji prasowej przekonywał, że ma świadomość tego, z jakim mocnym przyjdzie się zmierzyć jego podopiecznym. Były trener Wisły Płock z optymizmem podchodzi jednak do potyczki z drużyną Franco Fody.
Austria – Polska, przewidywany skład Biało-czerwonych >>
– Zdajemy sobie sprawę o sile reprezentacji Austrii. Ich walory to przygotowanie fizyczne, determinacja, zaangażowanie na boisku i wola walki. Na pewno dodatkowym atutem jest stadion, na którym czują się bardzo dobrze – mówił Brzęczek cytowany przez LaczyNasPilka.pl.
– Gdy wylosowaliśmy Austriaków mówiono, że to drużyna klasy średniej, ale oni zrobili ogromny postęp. Mają ciekawe powiązania doświadczonych piłkarzy i tych, którzy dopiero wchodzą do drużyny. Młodzieżówka w ostatnim czasie także wykonała ogromną pracę. Nie możemy koncentrować się na ewentualnej ładnej grze ofensywnej. Decydującą kwestią będzie dyscyplina w defensywie, a także agresywna gra. Jeżeli tego się nie zastosuje, to Austriacy potrafią to bezwzględnie wykorzystać – dodał Brzęczek.
Opiekun Biało-czerwonych podkreślił, że reprezentacja Polski przeciwko Austriakom zagra w jednym z dwóch ustawień, które były sprawdzane w reprezentacji w meczach z jesieni minionego roku.
– Możemy zagrać dwoma ustawieniami, używaliśmy ich już podczas meczów jesienią. To będą dwa podstawowe systemy, z których będziemy korzystać. Jeśli chodzi o Piotra Zielińskiego, to pokazuje, że jest zawodnikiem uniwersalnym. Może występować nie tylko w środku pola, ale również może grać jako skrzydłowy. Po części takim przetarciem było spotkanie w Lidze Europy z Salzburgiem – rzekł Brzeczek.
Komentarze