Udany debiut Żukowskiego w Rangers

Mateusz Żukowski
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Mateusz Żukowski

Tej zimy Mateusz Żukowski zasilił Rangers. Młody defensor nie czekał długo na swój debiut w nowych barwach. W sobotę zagrał od pierwszej minuty w Pucharze Szkocji i znakomicie wykorzystał tę szansę. Zespół Polaka pewnie awansował dalej pokonując Annan (3:0), z kolei 20-latek zaliczył asystę przy jednej z bramek.

  • Mateusz Żukowski zadebiutował w drużynie Rangersów
  • Polak zagrał całe spotkanie w Pucharze Szkocji przeciwko Annan i zanotował asystę

Żukowski ma powody do dumy

Nigdy nie jest łatwo piłkarzom wyjechać za granicę w młodym wieku. Niemniej każdy przypadek jest inny. Część zawodników nie potrzebuje zbyt wiele czasu na aklimatyzację w nowym miejscu. Właśnie taki scenariusz spotkał Mateusza Żukowskiego.

20-letni boczny defensor zasilił zimą Rangers. Szkocka ekipa do nie dawna prowadzona była jeszcze przez Stevena Gerarda. Pomimo braku legendy Premier League, klub dalej radzi sobie całkiem nieźle, a teraz awansował do ćwierćfinału krajowego pucharu.

Co więcej, mecz z Annan (3:0) Żukowski zaczął w wyjściowym składzie. Van Bronckhorst ustawił Polaka na nominalnej pozycji, czyli na prawej obronie. Pojedynek dość szybko ułożył się po myśli gości, natomiast były zawodnik Lechii Gdańsk zanotował kluczowe podanie przy drugim trafieniu Roofe.

Pomimo tego, że była to potyczka z niżej notowanym rywalem, Żukowski pokazał się z całkiem dobrej strony. Nie bał się rajdów ofensywnych. Do tego zaliczył też kilka świetnych dośrodkowań. W defensywie też radził sobie nieźle. Był pewny w swoich poczynaniach, przez co nie otrzymał żółtej kartki.

– “Mateusz Żukowski mój zawodnik meczu, wyglądał tak pewnie w swoim debiucie, całkiem nieźle to rokuje” – podsumował występ Polaka dziennikarz Islington Gazette, Josh Bunting.

Taki start dobrze notuje przed kolejnymi wyzwaniami w drugiej części sezonu. Rangersi mają szansę na ligowy tytuł, ale obecnie są punkt za Celtikiem, który jest liderem szkockiej Premiership.

Czytaj więcej: Premier League: City czy United? Kto strzeli dziewięć goli?

Komentarze