Szalony początek i zwroty akcji w Mielcu. Cenne zwycięstwo gospodarzy [WIDEO]

Stal Mielec po bardzo emocjonującym spotkaniu pokonała Górnika Zabrze 2-1. Przez ponad pół godziny gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu.

Stal - Górnik
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Stal - Górnik
  • Stal Mielec ograła w niedzielne południe Górnika Zabrze 2-1
  • Autorami trafień w tym meczu został Mateusz Matras, Ilia Szkurin oraz Szymon Czyż
  • Mielczanie przez ponad pół godziny zmuszeni byli grać w osłabieniu

Cenna wygrana mielczan

Strzelanie w Mielcu zaczęło się bardzo szybko. W dziewiątej minucie Sebastian Musiolik wygrał główkę, tworząc wolny korytarz dla Szymona Czyża. Młody pomocnik błyskawicznie popędził na bramkę i wykorzystał swoją sytuację, dając prowadzenie Górnikowi Zabrze.

Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. Krystian Getinger dośrodkował z rzutu rożnego, a piłka spadła na nogę Mateusza Matrasa, który strzałem bez przyjęcia zaskoczył defensywę gości. Raptem po kwadransie gry kibice zebrani na trybunach byli świadkami dwóch trafień.

Pierwsza połowa przebiegała w bardzo szybkim tempie. Obie drużyny tworzyły okazje, lecz były nieskuteczne. Więcej celnych strzałów oddała Stal Mielec, czego owoce zebrała tuż po przerwie. Po raz kolejny precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Getinger, a do siatki głową trafił Ilia Szkurin.

Raptem trzy minuty po drugiej bramce nastały złe wieści dla Stali. Czerwoną kartką ukarany został Bert Esselink, który ratował swój błąd faulem na Adrianie Kapraliku. Skrzydłowy gości wychodził na korzystną pozycję, dlatego defensor mielczan musiał opuścić murawę.

Pod koniec meczu nie brakowało zamieszania. Sędzia Jarosław Przybył podyktował dla Stali rzut karny, który po analizie VAR został anulowany.

W doliczonym czasie gry Górnik przeprowadził oblężenie na bramkę Mateusza Kochalskiego. Ten jednak nie skapitulował, w efekcie czego gospodarze zdobyli cenne trzy punkty.

Komentarze