Raków nie celuje w mistrzostwo? Papszun zaskoczył
Raków Częstochowa jest na dobrej drodze, aby sięgnąć po mistrzostwo Polski. Na trzy kolejki przed końcem sezonu lideruje w tabeli, a nad Lechem Poznań ma dwa punkty przewagi. Wiosną Medaliki grają na bardzo wysokim poziomie i wygrywają zdecydowaną większość spotkań. W sobotę czeka ich trudna przeprawa, bowiem do Częstochowy przyjedzie Jagiellonia Białystok, która walczy o trzecie miejsce i europejskie puchary.
W tym meczu na ławce trenerskiej zabraknie Marka Papszuna, który pauzuje z uwagi na żółte kartki. Będzie śledził grę swojej drużyny z wysokości trybun, choć oczywiście zapowiada stałą komunikację ze swoim sztabem.
Zobacz również: Znikąd nadziei dla reprezentacji Polski? Smutne podsumowanie
Dla wielu Raków jest zdecydowanym faworytem w walce o tytuł. Musi stracić punkty, przy jednoczesnej bezbłędnej grze Lecha Poznań. Papszun tonuje jednak nastroje i zdejmuje presję ze swoich zawodników. Na konferencji prasowej przyznał, że wspólnie z zespołem skupia się na zapewnieniu wicemistrzostwa Polski. To oczywista kurtuazja, choć jego słowa i tak mogą być zaskoczeniem.
– Mamy już zapewnioną grę w europejskich pucharach, a teraz pojawił się na horyzoncie drugi cel w postaci walki o wicemistrzostwo Polski i na nim się skupiamy. Mam nadzieję, że wraz z naszymi kibicami uda nam się go zrealizować – przekazał Papszun, cytowany przez „Przegląd Sportowy Onet”.
Komentarze