- Salamon uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego
- Obrońca Lecha po wykonanych testach wziął udział w meczu reprezentacji Polski
- Sytuację defensora skomentował Jakub Kwiatkowski
Kwiatkowski komentuje aferę antydopingową Salamona
Lech Poznań w oficjalnym komunikacie zszokował polskie środowisko piłkarskie informując we wtorkowy wieczór, że w organizmie Bartosza Salamona wykryto chlortalidon, czyli substancję stosowaną w leczeniu nadciśnienia. Znajduje się ona jednak na liście środków zakazanych.
Obrońca Kolejorza przeszedł test antydopingowy po meczu Ligi Konferencji z Djurgardens IF 16 marca, a 27 marca wystąpił w meczu reprezentacji Polski przeciwko Albanii rozgrywając pełne 90 minut.
Poznański klub wierzy w niewinność swojego piłkarza i poinformował, że Salamon do momentu rozstrzygnięcia sprawy może występować w meczach. Teraz do tej sytuacji na łamach WP SportoweFakty odniósł się Jakub Kwiatkowski.
– Tak jak wszyscy, jesteśmy mocno zaskoczeni sprawą Bartka Salamona. Mamy nadzieję, że zostanie to szybko wyjaśnione. Ta sprawa nie będzie miała żadnego wpływu na ostatnie mecze reprezentacji, gdyż kontrola antydopingowa odbyła się po meczu rozgrywek klubowych – przekazał Jakub Kwiatkowski, team menadżer reprezentacji.
Zobacz również: Co grozi Bartoszowi Salamonowi? Mamy komentarz z POLADA
Komentarze