Radosław Murawski przeszedł drugą operację
Lech Poznań zaliczył udaną inaugurację Ligi Konferencji, pokonując na własnym stadionie Austrię Wiedeń aż (4:1). W PKO BP Ekstraklasie jednak forma Kolejorza pozostawia nieco do życzenia. W ostatnich czterech ligowych meczach drużyna Nielsa Frederiksena zdobyła pięć punktów i zajmuje 8. miejsce w tabeli.
Zespół od początku sezonu musi radzić sobie bez Radosława Murawskiego. 31-letni pomocnik w czerwcu przeszedł zabieg kontuzjowanej nogi, a jego powrót na boisko planowano na wczesną jesień. Rehabilitacja nie przyniosła oczekiwanych efektów, a szczegółowe badania wykazały, że uraz mięśnia przywodziciela okazał się poważniejszy, niż pierwotnie przypuszczano.
– Po dodatkowych konsultacjach krajowych i zagranicznych zapadła decyzja o drugiej operacji – przekazał poznański klub w komunikacie. Zabieg odbył się w piątek w fińskim Turku, w jednej z najlepszych klinik specjalizujących się w tego typu urazach. Zgodnie z przewidywaniami sztabu medycznego Lecha, proces rekonwalescencji potrwa do końca roku.
Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, Murawski ma rozpocząć treningi w przyszłym roku i wrócić do gry w rundzie wiosennej. Pomocnik po raz ostatni zagrał mecz 27 kwietnia przeciwko Radomiakowi Radom. Jego kontrakt przy Bułgarskiej obowiązuje do końca sezonu 2025/26.