Pierwszy taki przypadek w Ekstraklasie. Multiliga jedną z propozycji w nowym przetargu

Trofeum dla mistrza Polski w Ekstraklasie
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Trofeum dla mistrza Polski w Ekstraklasie

Na przełomie ostatnich tygodni szefowie Ekstraklasy prowadzili spotkania na szczeblu biznesowym. Chodzi o przetarg na krajowe prawa do transmisji meczów w latach 2023 – 2027. Co ciekawe, pierwszy raz w historii przedstawiciele ligi zaproponowali kupującym różne opcje terminarzowe.

  • Trwają rozmowy nad przetargiem na krajowe prawa do transmisji spotkań Ekstraklasy w latach 2023 – 2027
  • Pierwszy raz w historii ligowa spółka zaproponowała kupującym różne opcje terminarzowe
  • Dotychczas każdy mecz rozgrywany był o innej godzinie, podczas gdy są plany na niedzielne multiligi

Idzie nowe w Ekstraklasie

Według wieści przekazanych przez spółkę Ekstraklasy, ok. 25 podmiotów z kraju i zagranicy otrzymało zaproszenie do zapoznania się z warunkami i złożenia oferty na przetarg telewizyjny w latach 2023 – 2027. Dla polskiej ligi to historyczna chwila. Pierwszy raz szefowie oferują pakiet praw z możliwością sublicencji, zawierający wszystkie mecze w różnych opcjach terminarzowych.

Oprócz tradycyjnego rozgrywania meczów od piątku do poniedziałku, przetarg wprowadza alternatywną opcję rozgrywania spotkań w schemacie typowym dla Bundesligi czy Premier League, które rozgrywają 4-5 meczów jednocześnie. W przypadku Ekstraklasy, mielibyśmy aż pięć meczów niedzielnych, w tym cztery z nich rozgrywane jednocześnie. Zaś nowością w znanym już kibicom terminarzu „klasycznym” jest pomysł rozgrywania poniedziałkowego meczu o godz. 19 – zdradził Marcin Animucki, prezes zarządu Ekstraklasy SA. 

Dodatkowo, w przetargu znalazł się szereg nowych uprawnień dotyczących pokazywania w internecie skrótów, zarówno w trakcie meczu, jak i w kilku wybranych oknach czasowych po jego zakończeniu. Krótkie materiały wideo i kilkusekundowe najciekawsze momenty meczu to treści, które cieszą się bardzo dużą i ciągle rosnącą popularnością w sieci, zwłaszcza wśród młodych widzów w social mediach – zapewnił.

Reasumując część uprawnień głównego nadawcy została objęta obowiązkiem sublicencji. Wszystko po to, by zapewnić Ekstraklasie odpowiedni zasięg. Pomimo tego, dalej wybrane mecze będą pojawiać się w otwartej telewizji. Wszystkie oferty na przetarg można składać do końca czerwca.

Jeśli pojawi się konkretna oferta, to później nastąpią negocjacje nad kontraktem. Zdaniem przedstawicieli Ekstraklasy cała sprawa powinna rozstrzygnąć się jeszcze w tym roku. Przez ostatnie 27 lat prawa do transmisji nabywał Canal +. Teraz rynek diametralnie się zmienił i wejście do niego chociażby Viaplay, wywiera na tworzenie się nowego układu sił.

Czytaj więcej: Skazani na przeciętność

Komentarze