Copa America: pierwszy triumf Urugwaju, wpadka Chile

Edinson Cavani
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Edinson Cavani

W nocy z czwartku na piątek rozegrano kolejne dwa spotkania fazy grupowej Copa America. Pierwsze zwycięstwo zanotowała reprezentacja Urugwaju, która pokonała Boliwię (2:0). Dość niespodziewanie, zaś, Chile uległo Paragwajowi (0:2).

  • Urugwaj pokonał najsłabszą w grupie Boliwię (2:0), notując pierwsze zwycięstwo i jednocześnie zapewniając sobie awans do fazy pucharowej
  • Niespodziewanie reprezentacja Chile uległa Paragwajowi (0:2). Obie reprezentacje również są już jednak pewne gry w kolejnej rundzie

Przełamanie Urugwaju

Reprezentacja Urugwaju zawodziła na początku rozgrywek. W dwóch pierwszych spotkaniach zdobył zaledwie jeden punkt i wydawało się, że starcie z Boliwią będzie idealne na przełamanie.

Podopieczni selekcjonera Tabareza nadal jednak razili nieskutecznością. W pierwszej połowie dwójkowej akcji spróbowali Luis Suarez i Edinson Cavani, ale żaden z nich nie zdołał pokonać bramkarza rywali. Dopiero tuż przed przerwą po składnej akcji zespołowej dośrodkowywał Giorgian De Arrascaeta. Jego wrzutkę niefortunnie przeciął Jairo Quinteros i skierował piłkę do własnej bramki.

Po zmianie połów festiwal nieskuteczności trwał. Dogodnych okazji nie wykorzystali Cavani, Suarez i Facundo Torres, a po uderzeniu Rodrigo Bentancura fantastyczną paradą popisał się Carlos Lampe. W końcówce do siatki trafił wreszcie napastnik Manchesteru United, pieczętując – zarówno awans Urugwaju do kolejnej rundy, jak i jego brak w wykonaniu Boliwii. W ostatniej kolejce fazy grupowej podopieczni Tabareza zmierzą się z drugim w tabeli Paragwajem.

Niespodziewana porażka Chilijczyków

Chile jeszcze przed początkiem tego spotkania było pewne awansu do kolejnej rundy i widać to było na boisku. Kilkukrotnie nieźle interweniował Claudio Bravo, ale w 33. minucie musiał skapitulować po pięknym uderzeniu głową Braiana Samudio po dośrodkowaniu Miguela Almirona z rzutu rożnego. Po zmianie stron Gary Medel sfaulował w polu karnym Carlosa Gonzaleza i arbiter podyktował jedenastkę. Tę spokojnie na gola zamienił Almiron, pieczętując zwycięstwo i wznosząc swoją reprezentację na drugie miejsce w grupie.

Obie reprezentacje są już pewne awansu do kolejnej rundy, ale jeżeli w ostatniej kolejce Urugwaj choć zremisuje z Paragwajem, zdobywcy Copa America w latach 2015 i 2016 mogą skończyć fazę grupową na czwartym miejscu.

Komentarze