Trudne życie bez Lewandowskiego. Lipsk nie wykorzystał szansy

Leon Goretzka
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Leon Goretzka

Bayern Monachium miał duże trudności w szlagierze 27. kolejce Bundesligi. RB Lipsk postawił się bowiem faworytowi, miał sytuacje strzeleckie, ale nie potrafił pokonać Manuela Neuera. Zespół Hansiego Flicka wygrał 1:0 i w tabeli Bundesligi nad dzisiejszym rywalem ma już siedem punktów przewagi.

Czy to będzie sezon, w którym Bayern zostanie strącony z tronu po zdobyciu ośmiu mistrzostw Niemiec z rzędu? To pytanie od dawna zadają sobie nie tylko fani Bundesligi. W sobotę na Red Bull Arena, Lipsk miał szansę, aby zbliżyć się w tabeli do Bawarczyków na punkt. Warunkiem było jednak zwycięstwo. Brak kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego zwiększał szansę na sukces gospodarzy, ale za faworyta wciąż uważano zawodników prowadzonych przez Hansiego Flicka.

Atomowy pocisk w okienko

W pierwszym kwadransie obie ekipy wzajemnie się badały. Nie chciały podjąć ryzyka i stracić szybko gola. Oglądaliśmy dużo walki, ale brakowało strzałów i precyzji. Wraz z upływem czasu dłużej i częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, chociaż wciąż akcje ofensywne można było policzyć na palcach jednej ręki.

Bayern w tym starciu postawił na jakość, a nie ilość. Oddał trzy celne strzały, a jeden z nich dał monachijczykom prowadzenie. W 38. minucie Joshua Kimmich uruchomił fenomenalnym długim podaniem będącego w szesnastce Thomasa Muellera. 31-latek minął rywala i wycofał do Leona Goretzki, a ten uderzył rewelacyjnie w prawy górny róg bramki. Do przerwy goście prowadzili 1:0.

Problemy z finalizacją

Drugie 45 minut było lepsze, chociaż spodziewaliśmy się więcej. Lipsk miał znaczną przewagę w posiadaniu piłki. Nie wpłynęło to jednak to liczbę wykreowanych okazji strzeleckich. Manuel Neuer został zmuszony do interwencji dopiero w 57. minucie po strzale Marcela Sabitzera. Chwilę później Austriak znów miał dobrą szansę na pokonanie bramkarza, ale ten świetnie obronił.

Bayern skupił się za zachowaniu czystego konta. Mimo tego mógł, a nawet powinien wygrywać 2:0. W 75. minucie Jamal Musiala strzelił ponad poprzeczką. Z kolei próbę Muellera zatrzymał Peter Gulacsi. Wynik nie zmienił się już i Bawarczycy triumfowali 1:0 i są bliżej obrony tytułu mistrza Niemiec.

W następnej kolejce Bayern zagra u siebie z Unionem Berlin. Z kolei RB Lipsk uda się do Bremy na konfrontację z Werderem.

Komentarze