Wicekról strzelców Bundesligi nigdzie się nie wybiera

Patrik Schick
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Patrik Schick

Bayer Leverkusen poinformował o przedłużeniu kontraktu z Patrikiem Schickiem. Czech w klasyfikacji najlepszych strzelców minionego sezonu Bundesligi ustąpił miejsca jedynie Robertowi Lewandowskiemu i to pomimo absencji związanej z poważną kontuzją. Nowa umowa wiąże napastnika z Aptekarzami do 2027 roku.

  • Patrik Schick przedłużył swój kontrakt z Bayerem Leverkusen do 2027 roku
  • Czech w minionym sezonie Bundesligi strzelił aż 24 bramki w 27 meczach i został wicekrólem strzelców
  • Aptekarze nie mają w planach sprzedaży snajpera. Fabrizio Romano przekonuje też, że klub zapewnił już sobie usługi rodaka Schicka, Adama Hlozka

Schick na dłużej w Bayerze Leverkusen

Fani Bayeru Leverkusen mają prawo do świętowania. Aptekarze doszli do porozumienia z Patrikiem Schickiem w sprawie przedłużenia kontraktu. Dawny obowiązywał do 2025 roku, a obecny wygaśnie dopiero dwa lata później. Czech ma za sobą spektakularny sezon. Strzelił aż 24 bramki w 27 występach w Bundeslidze, zdobywając tytuł wicekróla strzelców. Ustąpił jedynie niezmordowanemu Robertowi Lewandowskiemu. Warto jednak dodać, że snajper Bayeru Leverkusen opuścił aż siedem spotkań z powodu kontuzji.

Po prostu czuję się tu dobrze. Przede wszystkim jednak, nasz zespół ma przed sobą bardzo obiecującą przyszłość. Świetnie dogaduję się z chłopakami i naprawdę chcemy osiągnąć coś dobrego – powiedział uradowany 26-latek po podpisaniu nowej umowy.

Sami Aptekarze nazywają swego podopiecznego “snajperem światowej klasy”, który w zakończonym sezonie “udowodnił europejską jakość na swej pozycji”.

Fabrizio Romano przekonuje, że czeska kolonia w Leverkusen niebawem się powiększy. Bayer wykupił bowiem Adama Hlozka ze Sparty Praga, a niebawem powinniśmy otrzymać oficjalne potwierdzenie tych doniesień.

Schick rozegrał w tym sezonie 31 meczów we wszystkich rozgrywkach, ale strzelał tylko w Bundeslidze. Do 24 ligowych goli może dopisać sobie też pięć asyst. Portal Transfermarkt wycenia go na 40 milionów euro.

Zobacz również: Dwaj giganci w walce o Mane. “Zadecyduję po finale Ligi Mistrzów”.

Komentarze