Rozchwytywany pomocnik Lipska nie spieszy się z transferem

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, transfer Dominika Szoboszlaia do Chelsea wcale nie jest bliski finalizacji. Węgierski pomocnik nie spieszy się z opuszczeniem szeregów Lipska.

Dominik Szoboszlai
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Dominik Szoboszlai
  • Dominik Szoboszlai budzi spore zainteresowanie wśród czołowych europejskich ekip
  • Wbrew wcześniejszym informacjom, Węgier nie jest bliski przenosin do Chelsea
  • Gwiazdor Lipska nie spieszy się z transferem

Lipsk zatrzyma kolejną gwiazdę?

Tego lata Lipsk może stracić swoje największe gwiazdy. Wszystko wskazuje na to, że szeregi Chelsea wzmocni Christopher Nkunku, o którego transferze mówiło się już kilka miesięcy temu. Wydaje się również, że niemiecki zespół wreszcie opuści Josko Gvardiol. O fenomenalnego defensora walczą czołowe kluby Premier League oraz Real Madryt. W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że The Blues finalizują również transakcję z udziałem Dominika Szoboszlaia. Fabrizio Romano jednak je zdementował i przekonuje, że Węgier wcale nie jest bliski przenosin na Stamford Bridge.

Okazuje się, że Szoboszlai niekoniecznie spieszy się z wyprowadzką z Lipska. Po prawdopodobnym odejściu Nkunku to on stanie się największą gwiazdą ofensywy, co będzie mógł wykorzystać w przyszłym sezonie. Dopiero wtedy 22-latek rozważy postawienie w swojej karierze kolejnego kroku i przejście do klubu z absolutnej czołówki.

Jego plany mogą ostatecznie ulec zmianie. Zainteresowanie letnim transferem wykazuje wiele ekip, a w grze pozostaje nie tylko Chelsea. Mówi się między innymi o Manchesterze City, Manchesterze United i Liverpoolu.

Zobacz również:

Chelsea dmucha na zimne. Możliwe obniżki pensji
Piłkarze Chelsea

Nowe nabytki Chelsea mogą mieć mniejsze pensje Kilkaset milionów euro wydanych w ostatnich dwóch oknach transferowych, zdecydowanie robi wrażenie. Z budżetu Chelsea ubyło mnóstwo pieniędzy. W zamian za to barwy The Blues reprezentują tacy piłkarze jak: Enzo Fernandez, Mykchajło Mudryk, Kalidou Koulibaly, Raheem Sterling, czy Wesley Fofana. Rekordowe wydatki nie gwarantują Chelsea sukcesów sportowych. The

Czytaj dalej…

Komentarze