Fenomenalny gol i zwroty akcji w meczu za sześć punktów

Piłkarze Mainz
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Mainz

Kapitalne spotkanie rozegrali piłkarze Koeln i Mainz, którzy dostarczyli nam wielu emocji. Drużyna z Moguncji przegrywała 1:2, ale w doliczonym czasie gry odwróciła losy spotkania i triumfowała 2:1. Dzięki temu wydostała się ze strefy spadkowej.

Niedzielne zmagania w 28. kolejce Bundesligi kończył arcyważny mecz na RheinEnergieStadion, w którym Koeln mierzyło się z Mainz. Zespoły te sąsiadowały ze sobą w tabeli na miejscu spadkowym oraz barażowym. Do końca sezonu w Niemczech zostało jeszcze kilka spotkań, ale obie drużyny wiedziały, że muszą wygrać tą potyczkę.

Wymarzony początek

Lepiej spotkanie rozpoczęło Mainz, które w 11. minucie objęło prowadzenie. Leandro Barreiro Martins wykonał podanie, którego adresatem był Jean-Paul Boetius, a ten doskonale wiedział co ma zrobić Holender opanował futbolówkę z atomową siłą oddał strzał na bramkę strzeżoną przez Timo Horna. Piłka obiła się jeszcze od słupka i goalkeeper gospodarzy skapitulował.

Koeln zareagowało właściwie i dążyło do wyrównania. W 20. minucie Florian Kaizn zagrał do Sebastiana Anderssona, który zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i finalnie przymierzył obok bramki. Gospodarze oddali w tej części meczu 14 strzałów, ale tylko dwa celne. Jeden z nich znalazł się w siatce oponenta. W 43. minucie były piłkarz Legii Warszawa – Ondrej Duda, wykorzystał jedenastkę.

Emocje do samego końca

Po zmianie stron działo się jeszcze więcej, chociaż oglądaliśmy mniej strzałów. Mimo tego zobaczyliśmy aż trzy gole. Po godzinie gry na prowadzenie wyszło Koeln. Jonas Hector zagrał w idealnym momencie do Ellyesa Skhiriego, który pokonał bramkarza po uderzeniu piłki głową.

Cztery minuty później na tablicy wskazującej wynik widniał rezultat 1:1. Boetius wykonał podanie prostopadłe w kierunku Karima Onisiwo, a ten zachował zimną krew i przymierzył precyzyjnie w prawy róg bramki.

Decydujący cios został zadany w drugiej minucie doliczonego czasu gry przez Mainz. Moussa Niakhate przechwycił futbolówkę, przebiegł kilkadziesiąt metrów i odegrał do będącego na lewej stronie boiska Philippa Mwene. Austriak dośrodkował idealnie do Leandro Barreiro Martinsa. Luksemburczyk z ogromną siłą i precyzją strzelił w prawy róg bramki. Wynik 3:2 znacząco przybliżył Mainz do pozostania w Bundeslidze na sezon 2021/2022.

W następnej serii spotkań Koeln zagra na wyjeździe z Bayerem Leverkusen. Natomiast Mainz podejmie u siebie Herthę.

Komentarze