Trener Borussii Dortmund Lucien Favre był bardzo rozczarowany przegraną w Augsburgu 1:2 w jedynym piątkowym meczu 24. kolejki rozgrywek niemieckiej Bundesligi.
Na WWK Arena obie bramki dla gospodarzy zdobył Dong-won Ji. Koreańczyk przed przerwą skutecznie przymierzył pod poprzeczkę, natomiast po zmianie stron wykorzystał błąd Achrafa Hakimiego i zaskoczył golkipera rywali efektownym lobem.
Dziesięć minut przed końcem kontaktową bramkę uzyskał Hiszpan Paco Alcacer, ale na więcej ekipę z Zagłębia Ruhry nie było już stać. Die Schwarzgelben doznali w ten sposób drugiej porażki w bieżących rozgrywkach, ale wciąż prowadzą w tabeli.
– Mogliśmy wygrać ten mecz. Mieliśmy swoje okazje do zdobycia bramek, ale ich nie wykorzystaliśmy – wyznał Favre dla oficjalnego serwisu ośmiokrotnych mistrzów Niemiec.
– Przeciwnik nie stworzył sobie praktycznie żadnej szansy na zdobycie bramki, a i tak przegraliśmy 1:2. Każdy nasz błąd prowadził do utraty gola. Szkoda – podkreślił francuski szkoleniowiec zespołu z Zagłębia Ruhry.
– Zawsze chcemy wygrać. Tracimy całkowicie niepotrzebnie bramki. Popełniliśmy błąd i było 0:1. Musimy wtedy zachować spokój i nie popełniać drugiego błędu – dodał Favre.
Komentarze