Fantasy Premier League: Status równy Haalandowi

Fantasy Premier League: Miguel Almiron
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Fantasy Premier League: Miguel Almiron

Jeżeli w Fantasy Premier League chcecie osiągnąć przyzwoity wynik, zaczynacie ustalanie składu od Erlinga Haalanda. Podobnie jak 85% menedżerów. I może także od Miguela Almirona, który w tym sezonie zyskał status must-have i can’t change.

  • Po pierwsze Haaland, po drugie Almiron – ten duet musimy mieć w swoim składzie w Fantasy Premier League
  • Nottingham Forest nie strzela, a Kepa nie traci
  • Tercet w ataku? W GW18 może się to opłacić

Bramkarz: Kepa Arrizabalaga

Nottingham Forest nie strzela, a Kepa Arrizabalaga nie traci. Na dodatek jest magnesem na udane interwencje i bonusy. Czego chcieć więcej? Za jedyne 4.5 mamy bramkarza ekipy z górnej półki, który w ciągu dwóch najbliższych tygodni przed sobą ma podwójną kolejkę i trzy “zielone” spotkania.

Fantasy Premier League: Nie wierzcie mediom
Fantasy Premier League: Aleksandar Mitrović

Piłka wróciła na ligowe murawy w Anglii, wraz z nią wróciła rywalizacja w Fantasy Premier League. Erling Haaland zrobił swoje (jak prawie zawsze), więc o Norwegu w tym odcinku tyle. Gwiazdą wieczoru został ten, który… miał w ogóle nie grać. Najlepszy wynik w GW17 Fantasy Premier League wykręcił zawodnik, który miał nie pojawić się na

Czytaj dalej…

Obrońcy: Joao Cancelo, Andy Robertson, Kieran Trippier

Skoro w GW17 Joao Cancelo (7.4) rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, to w GW18 powinien pojawić się w podstawowym składzie, prawda? Planów Guardioli nigdy nie da się w pełni przewidzieć, ale Portugalczyk niemal na pewno zagra od pierwszego gwizdka w rywalizacji z Evertonem. Czyste konto i gol/asysta są wskazane. Podobnych wieści powinniśmy spodziewać się ze strony Andy’ego Robertsona (6.8) i Kierana Trippiera (5.9), których ekipy mierzą się ze słabszymi przeciwnikami, odpowiednio z Leicester i Leeds.

Pomocnicy: Kevin De Bruyne, Miguel Almiron, Marcus Rahsford, Leandro Trossard

Dwóch pomocników premium w kadrze Fantasy Premier League nie zmieścimy, więc musimy zdecydować, komu bardziej ufamy – Mohamedowi Salahowi (12.8) czy Kevinowi De Bruyne (12.6). Belga za chwilę czeka podwójna kolejka, więc to przemawia na jego korzyść. A poza tym możemy przypuszczać, że złotowłosy zawodnik będzie chciał zrehabilitować się za blank w potyczce z Leeds.

O Miguelu Almironie (5.9), podobnie jak o Erlingu Haalandzie, nawet nie wypada pisać nic więcej – po prostu wstawiamy go do składu i cieszymy się punktami. Na podobny status stara się zasłużyć Marcus Rashford (6.8) – Anglik strzelił gola i zaliczył asystę w pojedynku z Forest, a w meczu z Wolves powinien wykręcić podobny wynik. Drugą linię uzupełniamy Leandro Trossardem, który poszuka przełamania w domowej rywalizacji z Arsenalem.

Napastnicy: Erling Haaland, Darwin Nunez, Aleksandar Mitrović

Czy nam się to podoba, czy nie, Erlinga Haalanda (12.2) w swoim składzie mieć musimy. Norweg w rywalizacji z Leeds zdobył dwie bramki i zamknął spotkanie z dorobkiem 13 punktów. Teraz City mierzy się z Evertonem, który niebezpiecznie zbliżył się do strefy spadkowej. Jordan Pickford będzie musiał solidnie się napracować, jeżeli zamierza uchronić swój zespół przed stratą nadmiernej ilości bramek.

Kim wspomożemy snajpera Obywateli? Na drugą szansę zasługuje Darwin Nunez (9.0), który w spotkaniu z Leicester nie powinien narzekać na brak okazji. Byle tylko lepiej nastawił celownik i jeszcze będziemy mieć z niego pociechę. Miejsce numer trzy w pierwszej linii należy do Aleksandara Mitrovicia (7.0), który w poprzedniej kolejce zapisał na swoim koncie gola i asystę. Teraz Fulham gra z Southampton, ostatnią ekipą Premier League.

Komentarze