- Gavi doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry do końca sezonu
- W styczniu Barcelona będzie mogła pozyskać jego zastępcę
- Deco przekonuje, że klub nie jest w stanie znaleźć zawodnika na poziomie Gaviego
Barcelona nie zdoła zastąpić Gaviego
Gavi zerwał więzadła krzyżowe w kolanie w meczu reprezentacji Hiszpanii z Gruzją. Pomocnik FC Barcelony będzie pauzował od siedmiu do dziewięciu miesięcy. Dla niego ten sezon jest już skończony. Ominie go najpewniej także Euro 2024.
Blaugrana mierząca się problemami finansowymi będzie mogła sprowadzić zastępcę Gaviego. Media informowały już, ze w przypadku kontuzji wykluczającej gracza na minimum cztery miesiące klub może sprowadzić nowego zawodnika. Jest tylko jeden warunek. Aby Duma Katalonii mogła zarejestrować takiego gracza, jego pensja nie może przekraczać wartości 80 procent zarobków Gaviego.
Głos w sprawie takiego ewentualnego zimowego transferu zabrał Deco. Dyrektor Barcelony wprost przyznał, że klub nie zdoła zastąpić Gaviego. – Nie da się zastąpić Gaviego. Nie ma na rynku zawodnika z jego umiejętnościami i mentalnością. Rozmowy na temat jego zastąpienia są niewłaściwe, ponieważ nie jest to możliwe. W styczniu nie znajdziemy zastępcy – przyznał.
Zobacz również: Znamy datę powrotu FC Barcelony na Camp Nou
Komentarze